Autor: Stephen Westaby
Tytuł: Kruche życie
Wydawnictwo: SQN
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 384
Gatunek: literatura faktu
Stephen Westaby, znany kardiochirurg, dzieli się z
czytelnikami wspomnieniami, refleksjami i przeżyciami z sal operacyjnych i
szpitalnych korytarzy.
Literatura faktu to jeden z tych gatunków, których
nigdy nie mam dość. Przede wszystkim ze względu na fakt, że tego typu powieści
niosą olbrzymie możliwości- poznania intrygujących osób oraz zgłębienia
interesujących tematów. W ostatnim czasie szczególnie chętnie zaś sięgam po
historie opowiadane przez lekarzy. Mam wrażenie, że one po prostu zbliżają mnie
do ludzi, a ich autentyczność i szczerość wywołuje we mnie mnogość emocji.
„Kruche życie” to powieść napisana przez Stephena
Westaby’ego, znanego kardiochirurga. Książka bardzo przypadła mi do gustu już
od samego początku i chętnie podążałam za opisami i refleksjami autora, choć
prawdę mówiąc czasami wcale nie było łatwo. Dlaczego? Bo lektura ta stanowi
niezwykłe połączenie poruszających serce historii, wielkich wzruszeń oraz
wzlotów i upadków i choć są one opisane fantastycznie, to momentami przytłaczać
może medyczna terminologia i szczegóły dotyczące kolejnych zabiegów.
Westaby stara się jednak, by swoją opowieścią zanadto
nie zmęczyć czytelnika. Chętnie tłumaczy na czym dokładnie polegają opisywane
działania i przybliża znaczenie poszczególnych określeń. Lektura z pewnością
okazałaby się bardziej zrozumiała dla osób związanych z medycyną, ale nie tylko
one mogą czerpać z niej przyjemność. Uparcie i konsekwentnie podejmowałam
wysiłek mierzenia się z przedstawianymi historiami, raz po raz zdając sobie
sprawę, że bicie serca, o którym na co dzień wcale się przecież nie myśli, ma przecież
ogromne znaczenie.
Bardzo podoba mi się sposób, jaki autor książki wybrał
w celu przybliżenia nam swojego życia i zawodowego doświadczenia. Kolejne
rozdziały to piękne, mądre i zaskakujące historie, w których przyszło mu
uczestniczyć. Wydarzenia, jakie wciąż pozostają w jego pamięci żywe mimo upływu
lat. Emocjonalne i poruszające fragmenty codzienności, jakich nie można z
niczym porównać. W czasie czytania widać, jak mocno Westaby poświęcił się dla
pacjentów, jak bardzo przeżywał wszystkie dobre i złe momenty. Czuć
towarzyszące mu poruszenie, widać dumę z podejmowanych decyzji, ale także złość
wynikającą z niepowodzeń.
Autor książki opowiada bardzo zajmująco. Miłość do
wykonywanego zawodu, związane z nim wspomnienia i pojawiające się podczas tej
długiej podróży refleksje sprawiają, że całość ma charakter osobisty i szczery.
Westaby dzieli się z nami istotnym fragmentem swego życia i robi to
przekonująco, otwierając się i nie robiąc niczego na siłę. Czasami daje ponieść
się emocjom, pozwala sobie na przekleństwo, ale widać, że to nie jest na pokaz,
że przemawiają przez niego lata cennych doświadczeń.
Sama postać Westaby’ego zrobiła na mnie ogromne
wrażenie. Uwielbiam inteligentne, silne, odważne i konsekwentne postacie, które
dumnie kroczą ścieżką pozwalającą na osiągnięcie upragnionego celu, krok za
krokiem. A jeszcze przyjemniej patrzy się na osoby, które próbują zmienić świat
na lepszy, dać z siebie więcej i zrobić coś dobrego dla innych. Autor nie
opisuje tylko przeżyć z sal operacyjnych, on poświęca uwagę także zmianom,
jakie zaszły w kardiochirurgii, dzieli się swoimi pomysłami, które ulepszyły i
unowocześniły tę dziedzinę.
„Kruche życie” to piękna opowieść. Wymagająca czasu i uwagi,
ale szalenie istotna i prawdziwa. Takim historiom powinno się poświęcać czas i
takimi ludźmi warto się inspirować. Westaby zwraca uwagę czytelnika na co, to
ważne, popycha nas w stronę lepszych decyzji, działa motywacyjnie. Dla mnie ta
powieść to prawdziwa perełka. Serdecznie Wam ją polecam.
Książkę do recenzji otrzymałam dzięki uprzejmości portalu sztukater.pl.
Lubię czasem zatopić się w takie historie więc z chęcią ja przeczytam 😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Z Twojej recenzji wynika, że jest to bardzo wartościowa lektura, więc będę chciała ją upolować. 😊
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie. Będę tę książkę miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuń