Tytuł: Fascynacja
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 470
Gatunek: kryminał
“Fascynacja” to obraz ludzkiego szaleństwa, które
dawno wymknęło się spod kontroli. Obłędu i wariacji przybierających tak skrajną
postać, że ciężko sobie wyobrazić, by ktoś mógł po prostu to wymyślić. Bednarek
zaskoczył mnie tym, w jaki sposób poprowadził losy Oskara Blajera. Już w
poprzednich częściach udowodnił, że jego wyobraźnia działa na najwyższych
obrotach, ale tym razem przeszedł samego siebie.
Ostatnia część kryminalnej trylogii stanowi
zwieńczenie zadziwiających losów zadziwiającego bohatera. Blajer to mężczyzna,
który wiele przeszedł. Spotkania z psychopatami, śmierć matki i morderstwo
ukochanej doprowadziły do tego, że sam zaczął kierować się najgorszymi
instynktami, poznał smak zemsty, okrucieństwo śmierci, skończył z krwią na
rękach. Ale w książce w żadnym razie nie przeszkadzały mi jego psychopatyczne
skłonności. Nie zadziwiało i nie przerażało mnie, jak łatwo więził, porywał czy
zabijał. Największe wrażenie zrobiła na mnie jego obsesja na punkcie ukochanej
kobiety.
Bednarek niesamowicie wcielił się w postać
rozstrojonego i szalonego mężczyzny. Nie mogę wyjść z podziwu, jak jego pomysły
przełożyły się na życie głównego bohatera. Akcja powieści ma niezwykły
przebieg. Dziwny, pokręcony, wariacki. Ale w tym szaleństwie jest metoda. Ta niepoczytalność
i gorączka wciągają niczym bagno. Działają na zmysły, pobudzają ciekawość,
zapadają w pamięć. Ale też budzą refleksje, przywołują pytania. Jak głęboka
może być miłość? Czy może zostać z nami na zawsze? Czy ma siłę, by pokonać
śmierć?
Uwielbiam krwawe, mroczne i poplątane historie. Odwołujące
się do tego, co w człowieku najpodlejsze. Pokazujące ludzi z najgorszej strony.
Nieprzewidywalne, obłędne, patologiczne. „Fascynacja” jest tak zadziwiająca, że
do tej pory nie mogę uwierzyć w to, co rozegrało się na kartkach książki.
Bednarek naprawdę mnie zaskoczył, wspaniale dopasowując tę opowieść do moich
dziwnych upodobań. Jego szaleństwo stało się moim. Miałam niebywałą okazję stać
się częścią tej niepokojącej i wywołujące dreszcze historii, która na żadnym etapie
nie okazała się nudna czy męcząca.
W tej powieści autor przeszedł sam siebie. Tchnął w kartki
książki mrok w odurzającej postaci. Podczas lektury czułam, że ta historia mną
zawładnęła i omamiła mnie, oferując dokładnie to, na co czekałam. Bednarek
pokazał, że polskie kryminały też mogą być wspaniałe. Będę niecierpliwie
wypatrywać kolejnych książek jego autorstwa.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Tylko kwestią czasu jest, kiedy na pewno będę czytała tę książkę.
OdpowiedzUsuńNiebawem ja będę czytać :) Już czeka w kolejce :)
OdpowiedzUsuńNiesamowita książka. Od początku utrzymana w mrocznej scenerii, to połączenie dobrego kryminału, sensacji z psychologicznymi wątkami. Czytając, powieść nieraz miałam. Zaskakiwało mnie to, co Oskar jest w stanie zrobić w imię miłości.
OdpowiedzUsuńNiesamowita książka. Od początku utrzymana w mrocznej scenerii, to połączenie dobrego kryminału, sensacji z psychologicznymi wątkami. Czytając, powieść nieraz miałam ciary. Zaskakiwało mnie to, co Oskar jest w stanie zrobić w imię miłości.
OdpowiedzUsuń