czwartek, 3 czerwca 2021

Lisa Gardner "Czyste zło"

 


Autor
: Lisa Gardner

Tytuł: Czyste zło

Wydawnictwo: Albatros

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 444

Gatunek: thriller/ kryminał 




Ludzkie szczątki rozwleczone przez padlinożerców na górskich szczytach. Kolejne ofiary zapowiadające wyjątkowo paskudną historię. Teraźniejszość zdominowana przez przykrą przeszłość. Ludzie i miejsce, które nigdy nie zostaną zapomniane. Historia próbująca ujrzeć światło dzienne.

“Czyste zło” przedostało się do mojego serca i zaraziło mój umysł. Czytałam pospiesznie, niecierpliwie, pragnąc jak najszybciej poznać wszystkie szczegóły mrocznej intrygi, która przez lata rozgrywała się na ulicach niedużego miasteczka. Jego mieszkańcy woleli mieć zamknięte oczy i nie wiedzieć, co się dzieje. Ja natomiast wprost przeciwnie. Każdy element niepokojącej układanki działał na mnie niczym maleńki magnes, który przyciągał i nie pozwalał ani na chwilę się oddalić. Chciałam wiedzieć i widzieć wszystko, co rozgrywało się kartach książki, historia bowiem okazała się zaskakująco ponura, a takie zawsze są mile widziane.

Z ogromną przyjemnością i wielką satysfakcją śledziłam losy głównych bohaterek. Warto już w tym miejscu zaznaczyć, że w swoim kryminalnym cyklu autorka dużo miejsca poświęca kobietom- agentkom, śledczym, ofiarom, sprawczyniom. Takim rozwiązaniem zasłużyła na szacunek i uznanie, nieczęsto niestety zdarza się, by to bohaterki wiodły prym w tego typu opowieściach. W tym przypadku jednak to one odgrywają pierwszoplanowe role, pokazują swą siłę, imponują doświadczeniem, ujmują inteligencją. Cieszę się, że powracają w kolejnych odsłonach cyklu. Choć niezbyt często sięgam po serie, właśnie ta szczególnie przypadła mi do gustu.

Kolejne rozdziały książki to kolejne punkty dla jej autorki. Gardner stworzyła cudownie mroczną opowieść, którą całkowicie mnie przekonała. Każdy jej element składa się na wspaniałą, dopracowaną i przekonującą całość. Dużą wartość mają bohaterzy tej historii. Oprócz wspomnianych już kobiet, miałam okazję obserwować mieszkańców miasteczka. Małomówni, tajemniczy, chroniący swoich. Z krwią na rękach, trupami w szafie, listą ofiar na sumieniu. Cudownie wpisywali się w obraz niedużego, ale niespokojnego miasteczka i olbrzymich, przerażających gór. Podczas lektury wyczuwałam zapach zatęchłych piwnic, smród zgniłych dusz, trzeszczenie starych domów, a przed oczami jak żywe malowały mi się sylwetki bohaterów i miejscowe krajobrazy.

Gardner w ujmujący sposób łączy ze sobą bieżące wydarzenia i przeszłość. Na kartkach książki rozgrywają się ludzkie dramaty w najgorszej odsłonie. Autorka nie szczędzi ofiar i szokuje brutalnością, ciężko jednak oprzeć się przekonaniu, że nie stanowi to jej głównego celu. Napięcie w dużej mierze wywołane zostaje poprzez odwołanie do ludzkich instynktów, najgorszych cech, najmroczniejszych pragnień. Dzięki temu przedstawiona historia wydaje się jeszcze bardziej paskudna, potworna i zatrważająca. Ale przy tym wybrzmiewa niepokojąco realistycznym wydźwiękiem.

Autorka potrafi budować napięcie, tak, by zatrzymać czytelnika przy lekturze i pogłębić jego ciekawość. Rozwój akcji zrobił na mnie duże wrażenie i sprawił, że pragnęłam jak najszybciej poznać zakończenie, by każdy szczegół trafił w końcu na swoje miejsce. Wielokrotnie poczułam się zaskoczona, a za każdym razem to zaskoczenie miało bardzo pozytywną wymowę. Mroczne niespodzianki lubię w takich lekturach najbardziej.

„Czyste zło” to klimatyczne połączenie thrillera i kryminału, czerpiące z tego, co w tych dwóch gatunkach najlepsze. Fantastycznie bawiłam się przy tej lekturze. Śmiało mogę ją polecić.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

2 komentarze:

  1. Bardzo chcę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka już jakiś czas temu mnie zainteresowała. Widzę, że warto przeczytać.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)