Tytuł: Musiałam umrzeć
Autor: Marina Achmedowa
Wydawnictwo: Znak Literanova
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 400
Gatunek: literatura współczesna
„Kobieta sama wie, że stoi niżej od mężczyzny, że jest
głupią plotkarą, że mądrość nigdy nawet nie pomyśli, by zagościć w jej głowie.
Wszystkie kobiety wiedzą o tym od urodzenia”.
Chadidża wychowuje się w małej, dagestańskiej wiosce.
Od najmłodszych lat wpaja się jej zasady, o których nigdy nie powinna
zapomnieć- należą do nich przede wszystkim miłość do Allacha i uniżoność wobec
mężczyzn. Czy reguły i normy sprawdzające się wśród mieszkańców wsi, pozwolą
jej przetrwać w mieście?
W zeszłym roku przeczytałam „Czarną księgę kobiet”. To
niezwykły zbiór informacji o kobietach na świecie- ich miejscu w poszczególnych
krajach, roli, jaką wyznaczają dla nich różne religie i przekonania, a także o
tym, jak często muszę być bezgranicznie oddane swoim partnerom i co może się
stać, kiedy nie spełnią pokładanych w nich oczekiwań. Wydawało mi się, że
dowiedziałam się tak dużo na ten temat, że już nic nie będzie w stanie mnie
zaskoczyć. Bardzo się myliłam.
Historia Chadidży podzielona została na trzy części.
Pierwsza z nich, chyba najbardziej intrygująca, to opowieść małej dziewczynki o
życiu w jej wiosce. Niezwykle interesujące, a zarazem słabo zrozumiałe było dla
mnie, że warunki jej życia mogą tak bardzo odbiegać od moich. Przecież ja też
pochodzę ze wsi, a jednak nigdy nie musiałam mieszkać w chatce z gliny, leżeć
na gołej podłodze czy taszczyć dzbana z wodą. Odkąd pamiętam mogłam swobodnie
wyrażać swoją opinię i sama decydować, co chciałabym robić i z kim. Chadidża
nigdy nie miała tyle szczęścia. Autorka świetnie się spisała, ukazując trudy
życia na tej dagestańskiej wsi i jednocześnie podkreślając różnego rodzaju
różnice kulturowe.
Świetnie czytało mi się również drugą część książki o
przeprowadzce dziewczynki do miasta. Wyobraźcie sobie, jak ciężko jej było odnaleźć
się w nowych, zupełnie nieznanych okolicznościach, gdzie przecież życie upływa
zupełnie inaczej. W tym miejscu Chadidża zaczęła dojrzewać i zmieniać się, a
także walczyć o swoje. Poznała uroki dorosłości- rozczarowania,
odpowiedzialność za swoje wybory, smak miłości. Niecierpliwie czytałam zapiski
w jej dzienniku, na nowo to dziwiąc się, to śmiejąc. Dziewczyna jest naprawdę
urocza, trudno jej nie polubić. Nigdy nie chciałabym znaleźć się na jej
miejscu, wiem jednak, że fantastycznie sobie poradziła, wykazując się mądrością
i odwagą.
Autorka w swojej powieści oferuje nam naprawdę sporo,
umiejętnie łącząc ze sobą kilka istotnych wątków. Nigdy nie miałam do czynienia
z kimś, kto wyznawał islam i szczerze mówiąc nie do końca rozumiem tę religię,
a może raczej z wieloma jej zasadami w ogóle się nie zgadzam. Dlaczego kobieta
ma takie niskie miejsce w społecznej hierarchii? Dlaczego wciąż musi odpowiadać
to przed starszymi, to przed mężem? Czy faktycznie noszenie spodni i makijażu
może być hańbiące? Po przeczytaniu książki, znalazłam wiele odpowiedzi na swoje
pytania i lepiej zrozumiałam, choć niekoniecznie polubiłam, ten odległy i
osobliwy świat.
„Miłość odbywa się bez słów. Jeśli jest prawdziwa,
jak mojego ojca i matki, to zawsze będzie milczeć. Człowiek będzie płonął w
środku, ale nie piśnie słowa. Kiedy ludzie udają, że kochają, wtedy dopiero
zaczynają obracać językami, sami chcą usłyszeć swoje słowa”.
Dla mnie ta powieść to prawdziwy skarb. To jedna z
lepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Autorka ma lekkie pióro, dzięki
czemu bardzo dobrze oddaje uczucia dziecka, a następnie wątpliwości młodej
kobiety. Wszystkie wątki są zrozumiałe, dopracowane i naprawdę interesujące.
Wiele dowiedziałam się o Islamie i jego wyznawcach, lepiej poznając sytuację
kobiet w tamtych rejonach i doceniając miejsce i zasady, według których przyszło
mi żyć. Hadidżę pokochałam od początku, to wspaniała bohaterka. Wiele znaczy
dla mnie również fakt, że autorka oparła swoją opowieść na prawdziwych
wydarzeniach, podkreślając w ten sposób, że niestety daleko tej historii do
fikcji literackiej. Emocjonalna, obrazowa, głęboka i poruszająca. Opowiadająca
o tym, że nie zawsze życie toczy się tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Książka, o
której mogłabym rozmawiać godzinami. Gorąco polecam.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję portalowi Sztukater.
To straszne jak może różnić się życie na wsi od tego jak my zyjemy obecnie. Ja tez mieszkam na wsi i zaciekawiłas mnie tym fragmentem :-)
OdpowiedzUsuńNo tak, te różnice bardzo mnie przyciągnęły w pierwszej części książki :)
UsuńUwielbiam takie książki! Czytałam już wiele publikacji o islamie i również zupełnie nie pojmuję tej religii i kultury, gdzie kobieta często ma niższą wartość i status od zwierząt! To oburzające i nie do przyjęcia. Dobrze, że są takie kobiety, które potrafią się sprzeciwić i walczyć o własną godność i prawa! Z pewnością przeczytam tę książkę :) Świetna recenzja :)
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo interesuje ten temat, chociaż zazwyczaj denerwuję się podczas czytania, no bo jak tak można? Zupełnie tego nie rozumiem. Dziękuję za miłe słowa i bardzo polecam książkę, mi niesłychanie przypadła do gustu :)
UsuńKiedyś zaczytywałam się w takich książkach. Ostatnio jakoś nie specjalnie mam ochotę czytać o Islamie i tym podobnych.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim chyba trzeba zwyczajnie lubić tę tematykę, w innym wypadku ta książka mogłaby być dla kogoś męcząca :)
UsuńSkoro jest to jedna z lepszych książek, które czytałaś to chyba warto się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńN pewno jedna z lepszych, jakie czytałam w ciągu ostatnich kilku miesięcy, zupełnie mnie oczarowała, ale ja też interesuję się taką tematyką :)
UsuńMuszę zgłosić się do wydawnictwa po jeden egzemplarz. Jak mogłam przeoczyć taką perełkę?! Wspaniała recenzja. Z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) Właśnie zdziwiło mnie, że jeszcze u nikogo jej nie widziałam, choć już kilka dni po premierze, ale może wynika to z trudnej i chyba niezbyt popularnej tematyki :)
UsuńO interesująca książka będę musiała jej poszukać w swojej bibliotece :)
OdpowiedzUsuńhttp://kochamczytack.blogspot.com
Myślę, że w bibliotece może być na razie z nią problem z racji tego, że to nowa książka :)
UsuńMuszę przeczytać, bardzo mnie zainteresowała:)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, to świetna lektura :)
UsuńZapowiada się naprawdę ciekawa lektura. Jestem zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńJak miło, myślę, że nie zawiedziesz się :)
UsuńTo na pewno warta przeczytania książka i jak będę miała możliwość to ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, to wartościowa książka :)
UsuńDreszcz mnie przeszedł, jak przeczytałam pierwszy cytat. Bardzo wypatruję każdej recenzji tej powieści, bo opis mnie zaciekawił, ale nie byłam pewna, czy warto. Skoro to jedna z lepszych książek, jaką ostatnio czytałaś, to na pewno po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńJa też wypatrywałam recenzji, ale wygląda na to, że póki co nie jest zbyt popularna :) A ten cytat to idealne podsumowanie tego, o czym jest w dużej części ta książka :)
UsuńBardzo dobra recenzja, od razu wiem, że to książka, którą powinnam przeczytać. Mogę podpisać się pod twoim niezrozumieniem islamu i chociażby z tego powodu, chcę tę książkę poznać. Poza tym chętnie dowiem się czy bohaterce udało się choć trochę odmienić swój los.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że nikt, kto nie jest muzułmaninem, tak naprawdę tego nie zrozumie. Dziękuję za miłe słowa, myślę, że spodobałaby Ci się :)
UsuńBardzo lubię tego typu książki, kiedyś chyba nawet czytałam podobną, niestety nie pamiętam nazwy. Było to coś o trudnych warunkach życia pewnej kobiety, która wyjechała do Rosji z miłości, niestety się przeliczyła i skończyła dość marnie ;/
OdpowiedzUsuńZachęcam do udziału w konkursie na moim blogu, nagrodą jest książka oczywiście :D
Galeria Książek - zapraszam :)
Szkoda, że nie pamiętasz tytułu, ale poszperam :) Ja też lubię takie książki;) Dziękuję za informację o konkursie :)
UsuńUwielbiam poruszające książki, w których autorzy nie boją się sięgnąć po trudne tamaty, dlatego bardzo chciałabym mieć tą pozycję na swojej półce.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby kiedyś udało Ci się napisać własną książkę :))
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
addictedtobooks.blog.pl
Ja też coraz częściej po takie sięgam :)
UsuńBędę miała ją na uwadze. Nie wyobrażam sobie takiej uległości wobec mężczyzn jak muzułmanki..
OdpowiedzUsuńChyba nikt sobie tego nie wyobraża, zwłaszcza my, które żyjemy zupełnie inaczej.
UsuńCzuję, że muszę przeczytać..
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńZachęciłaś mnie do tej lektury. Nie słyszałam o niej wcześniej :)
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że niedawno została wydana :)
UsuńUmknęła mi gdzieś ta książka w zapowiedziach. Dobrze, że teraz się o niej dowiedziałam, bo wygląda na to, że będę musiała ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to lektura obowiązkowa :)
UsuńZ taką pasją o tej książce piszesz, że nie sposób się jej oprzeć :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, zupełnie mnie urzekła :)
UsuńZdecydowanie, cudowna recenzja ;)
UsuńBardzo dziękuję :) Chyba kierowały mną emocje :)
UsuńW wolnej chwili chętnie sięgnę po tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://ruderude-czyta.blogspot.com/
Naprawdę zachęcam, dla mnie jest wspaniała :)
UsuńBardzo interesujący temat, pokazujący jak w niektórych kręgach islamu kobieta jest traktowana. W tym kontekście przypomina mi się inna książka "Kwiat pustyni" czy "Przełamać tabu" traktująca o kobiecym obrzezaniu w imię religii, zaznaczmy, że chodzi tu o bardzo konserwatywny i radykalny islam. Obecnie nadal jest to praktykowane. Bolesne jest fakt, że kobieta w religii islamu ma tak mało praw, jest raczej dodatkiem dla mężczyzny...
OdpowiedzUsuńOch, jest wiele wspaniałych publikacji na ten temat :) W zeszłym roku przeczytałam "Czarną księgę kobiet" ukazującą sytuację kobiet na świecie. Bardzo polecam :)
Usuń