czwartek, 8 października 2015

Co nas nie zabije, to nas wzmocni




Tytuł: Między światami. Moje życie i niewola w Iranie
Autor: Roxana Saberi
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 384
Gatunek: autobiografia 






Roxana Saberi to dziennikarka o irackich korzeniach. Kobieta marzyła o poznaniu kraju swoich przodków i napisaniu książki, dzięki której mogłaby podzielić się swoją wiedzą z czytelnikami. Nawet w największych koszmarach nie spodziewała się jednak, że jej plany zostaną odebrane zupełnie na opak, a praca łącząca pasję i miłość do tego kraju, stanie się przyczyną uwięzienia jej w więzieniu o zaostrzonym rygorze. Zupełnie nieoczekiwanie Roxana Saberi została posądzona o szpiegostwo.

„Stalowe drzwi zamknęły się za mną automatycznie. W życiu nie byłam bardziej odcięta od świata. W życiu nie byłam bardziej samotna”.

Historia dziennikarki zaintrygowała mnie od początku. Byłam bardzo ciekawa jak potoczyły się jej losy po tym, jak została aresztowana i pragnęłam poznać nieco lepiej system, jaki obowiązuje w tamtejszych więzieniach. Po cichu liczyłam również na to, że dzięki tej książce pogłębię swoją wiedzę na temat życia kobiet w tamtych stronach- tematyka ta nigdy nie zacznie mnie nudzić. Ostatnim elementem, który sprawił, że musiałam ją przeczytać, jest realizm i prawdziwość wydarzeń- moim zdaniem nic nie jest w stanie zastąpić rzeczywistości.

„Zamknęłam oczy, skamieniała ze strachu nie mogłam wydusić słowa. Wiedziałam, że nie mogę im ufać. Czułam też, że nie mam wyboru. Moje życie było w ich rękach. (…) Jedyną drogą na zewnątrz było przyznanie się do przestępstwa, którego nie popełniłam i prośba o przebaczenie”.

Saberi podzieliła swoją opowieść na kilka części- na początku poznajemy okoliczności, w jakich trafiła do więzienia. Pokonując kolejne strony nie mogłam się nadziwić metodom stosowanym przez śledczych. Kłamstwa, presja psychiczna, manipulacje- środki, których stosowanie było dla mnie nie do pomyślenia, dla nich były na porządku dziennym. Ani przez chwilę nie potrafiłam wyobrazić sobie, co ja zrobiłabym na miejscu Roxany, dlatego też nie próbowałam w żaden sposób jej oceniać, choć gdybym miała wybrać słowo najlepiej ją opisujące byłby to z pewnością przymiotnik „odważna”.

„Sami możemy stworzyć sobie raj, nawet w piekle”.

Drugi rozdział został poświęcony życiu na terenie więzienia. To ciąg dalszy presji, kłamstw, okrucieństwa, ale także walki, którą podjęła autorka. Jej starania i próby przetrwania zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie. Najbardziej jednak podobał mi się fakt, że po wielu cierpieniach i perypetiach, Roxana postąpiła zgodnie z własnym sumieniem. Mimo że wiedziała, czym może jej to grozić, nie zawahała się postawić oprawcom. Dla mnie to naprawdę niesamowite.

„Przebyłam drogę od strachu przed śmiercią do gotowości na śmierć dla idei. W drogę tę wysłali mnie moi oprawcy”.

Wydaje się, że kobiety nie mogło spotkać już nic gorszego od więzienia. A proces? Walka o wyrównanie szans? Próba udowodnienia niewinności i uwolnienia się spod stawianych jej zarzutów? Po tym wszystkim, co musiała przejść, czekało ją jeszcze wiele trudności i niesprawiedliwości. Choć może nie powinno to dziwić w tak skomplikowanym i odmiennym świecie, jaki stanowi Irak?

Za sprawą relacji panny Saberi miałam okazję kolejny raz przekonać się, jak ciężkie jest życie kobiet w tamtych rejonach- w miejscach rządzących się zupełnie innymi prawami. Mimo że trochę już na ten temat czytałam, temat ten nie przestaje mnie szokować. Nie rozumiem, jak można tak żyć i godzić się na takie traktowanie. Czy tamte kobiety nie mają wyboru czy zwyczajnie akceptują ten stan rzeczy?

„Między światami” idealnie wpisało się w moje gusta. Autorka pisze ciekawie, bezkompromisowo i otwarcie. Nie boi się opowiadać o krzywdach, które ją spotkały, obnażając przy tym błędy systemu. A pisze naprawdę przyjemnie, posługując się lekkim i zrozumiałym językiem. Podoba mi się, że w tej historii przemyciła trochę informacji na temat życia kobiet w Iranie, co według mnie jest dużą zaletą tej powieści. Bardzo polecam. 

Za egzemplarz recenzencki dziękuję portalowi Sztukater.

***

Witajcie Kochani po krótkiej przerwie. Część z Was pytała mnie o przeprowadzkę, dlatego już spieszę z wyjaśnieniami :) Przeprowadziłam się do Anglii, a dokładniej do Southampton - to nieduże miasteczko na południu kraju, nad morzem, naprawdę urocze.

Mam nadzieję, że na blogu wszystko będzie powoli wracało do normy. W razie czego mogę Was tylko poprosić o jeszcze odrobinę cierpliwości.


30 komentarzy:

  1. Książkę mam za sobą. To naprawdę mocna lektura.
    Cieszę się że już wracasz do nas :).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się bardziej cieszę :) Widzę, że mamy całkiem zbliżone gusta :)

      Usuń
  2. Chciałabym przeczytać, nie wyobrażam sobie jak silna psychicznie musi być autorka, żeby przetrwać takie piekło. Koniecznie muszę poznać jej relację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też sobie tego nie wyobrażałam, dlatego koniecznie chciałam przeczytać. A książka na pewno przypadłaby Ci do gustu :)

      Usuń
  3. Witamy, witamy! Cieszę się, że już do nas wróciłaś :)
    Co do książki - mam ją już za sobą i jestem zadowolona, że mogłam ją przeczytać. Mocna, duszna lektura, zwłaszcza momenty przesłuchań na początku książki bardzo mną wstrząsnęły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ta książka była lekturą obowiązkową i również jestem bardzo zadowolona, że ją poznałam :) Dziękuję za miłe słowa :)

      Usuń
  4. Ciekawi mnie ta książka, szczególnie że autorka jest bezkompromisowa i opisuje historię tak jak było naprawdę. Chętnie po nią sięgnę.
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nie brakuje tej książce szczerości i to jej największy atut.

      Usuń
  5. Książkę czytałam i też mi się bardzo podobała:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo dobrze wspominam tę książkę, teraz czyta ją moja siostra i również jej się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę mówiąc zdziwiłabym się, gdyby komuś nie przypadła do gustu :)

      Usuń
  7. Słyszałam wiele dobrego na temat tej książki i z pewnością ją przeczytam;) A co do przeprowadzki to mam nadzieję, że szybko się zadomowisz;)

    www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam taką nadzieję :) Dziękuję :) A książka jest cudowna :)

      Usuń
  8. Dużo pozytywnych recenzji tej książki, bardzo chce ja przeczytać.
    Pozdrawiam Justyna z  książkomiłościmoja.blogspot

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciągle ostatnio natykam się na recenzje tej książki i jeszcze żadna przeze mnie przeczytana nie była negatywna. Mimo, że zazwyczaj nie czytuję tego typu książek, ta wydaje się być naprawdę interesująca.

    www.apteka-literacka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety od niedawna nie czytam już tego typu książek. Naczytałam się "Klejnot medyny", "Arabska perła". Jak na razie sobie daruję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to mówią, co za dużo to niezdrowo, choć mam wrażenie, że mnie nigdy się nie przeje ta tematyka :)

      Usuń
  11. Uwielbiam tego typu książki, a ta zbiera same dobre recenzje odkąd pojawiła się w księgarniach. Także nie pozostaje mi nic, jak tylko przeczytać. Zwłaszcza, jeśli autorka nie owija w bawełnę i pisze prawdę.

    Pozdrawiam :) Przy gorącej herbacie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w książce nie brakuje prawdy i szczerości, które wylewają się z kolejnych kartek. Serdecznie polecam :)

      Usuń
  12. Słyszałam już o tej książce. Być może przeczytam

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam już tę książkę i cieszę się, że tak pozytywnie ją oceniłaś :) Myślę, że i mnie przypadnie do gustu, ja również uwielbiam taką literaturę :) Cieszę się, że pomału wracasz do blogsfery, smutno byłoby bez Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Agnieszko, ale mi się ciepło na sercu zrobiło, bardzo Ci dziękuję, że jesteś :) A książka, co tu dużo mówić, cudowna :)

      Usuń
  14. I jak podoba Ci się Anglia? :) Jak dla mnie cały ten kraj jest taki... płaski :D
    Książkę czytałam, mocna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anglia jest w porządku, przyjemniejsza niż się spodziewałam, wiadomo to Nie Polska, no ale... :) Och, książka jest super :)

      Usuń
  15. Książkę mam w planach, ciągle spotykam pozytywne jej recenzje. Powodzenia w nowym miejscu zamieszkania ! :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)