Autor: Elisabeth Herrmann
Tytuł: Śnieżny wędrowiec
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 512
Gatunek: thriller
Młodziutki Darijo zaginął pewnej mroźnej nocy. Policji
nie udało się rozwiązać sprawy jego zniknięcia. 4 lata później pies trafia w
lesie na dziecięce kości. Czy to szczątki Darija? Czy tym razem funkcjonariusze
rozwiążą tą mroczną zagadkę? I jaki udział w tej sprawie będzie miała Sanela Beara?
Poprzednia powieść Herrmann, „Wioska morderców”, zrobiła na mnie duże wrażenie. Młoda policjantka, odgrywająca w tamtej historii
pierwszoplanową rolę, bardzo mi zaimponowała, a opowieść autorki wyczerpała
moje zapotrzebowanie na mrok, brutalność i okrucieństwo, pozostawiając po sobie
apetyt na więcej. Przyznam szczerze, że trochę obawiałam się, jak będzie tym
razem. Na szczęście wszelkie wątpliwości szybko się rozwiały.
W tej historii także nie brakuje klimatycznej i
dusznej atmosfery, bohaterów o trudnych charakterach oraz niedopowiedzeń, ale
Herrmann idzie zupełnie inną drogą. Krew i ofiary zamienia na podejrzane zagadki
i rodzinne sekrety. Zamiana ta bynajmniej mi nie przeszkadza. Uwielbiam akcję
skupiającą się wokół bogaczy, którym wydaje się, że pieniądze pozwolą im
zamieść wszystkie zbrodnie pod dywan. Jak poszło im tym razem? Musicie
przekonać się sami.
Beara, którą w poprzedniej książce poznaliśmy jako
pewną siebie i buntowniczą funkcjonariuszkę, kolejny raz udowadnia nam, że ma
jeszcze wiele do pokazania. Bezkompromisowa, odważna, niepodporządkowana
autorytetom- bardzo podoba mi się policjantka w takim wydaniu. Łatwo się
domyślić, że takie zachowanie prowadzi ją do kolejnych kłopotów, ale tym lepiej
dla nas, prawda? Więcej się dzieje, nie brakuje zwrotów akcji. A umiejscowienie
kobiety w tak ważnej roli to dla mnie duży plus.
Tym, co również ujęło mnie w książce Hermann, jest
umiejętność skierowania podejrzeń na kilku bohaterów. Każdy z nich wydaje się winny
i do samego końca ciężko zrozumieć, co tak naprawdę się wydarzyło. Jak przystało
na bogaczy, postacie są przesadnie pewne siebie, bezczelne i przekonane o tym,
że pieniądze wiążą się z nieograniczonymi możliwościami. Autorce bardzo dobrze
udało się oddać ten klimat zepsucia bogactwem, który naprawdę lubię w
książkowych opowieściach i który tak dobrze pasuje do tajemnic i pilnie
strzeżonych sekretów.
Jak przystało na dobry thriller z elementami
kryminału, Herrmann osnuwa swoją opowieść mrokiem i napięciem. Podczas czytania
towarzyszą nam wątpliwości dotyczące zachowań bohaterów, budują się sympatie i
antypatie, doświadczamy różnorodnych emocji, a na ciele pojawia nam się gęsia
skórka. Autorka do samego końca potrafi utrzymać nas w niepewności. Nie próbuje
na siłę szokować i zaskakiwać. Posługuje się sprawdzonymi metodami, które
przekonają każdego czytelnika. A co najważniejsze bardzo dobrze operuje słowem
i potrafi w lekki sposób opowiadać o trudnych sprawach, subtelnie wplecionych w
książkową fabułę. Serdecznie polecam.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Nie czytałam poprzedniej książki autorki, choć to w żadnym stopniu nie osłabia mojej ochoty na poznanie tej historii ;)
OdpowiedzUsuńTo fakt, że Beara to kobieta wyrazista, z charakterem i bardzo interesująca, mocna postać, a jeśli chodzi o książkę, to po tym jakie wrażenie zrobiła na mnie "Wioska morderców" z pewnością i sięgnę po "Śnieżnego wędrowca"
OdpowiedzUsuńZdecydowanie narobiłaś mi ochoty na tę książkę. Moją uwagę jeszcze zwróciło to imię, a dokładnie jego odmiana. Darija. Czasami tak do mnie mówili niektórzy znajomi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Z chęcią witam każdy ciekawy kryminał czy thriller z dobrze zarysowaną akcją, więc i tę książkę na pewno będę mieć na uwadze :)
OdpowiedzUsuńChcę przeczytać tę książkę! Przekonałaś mnie i zamówię tę publikację. Koniecznie muszę poznać tę historię, która naprowadza podejrzenia na kilku bohaterów!
OdpowiedzUsuńJuż czeka w kolejce <333
OdpowiedzUsuńRewelacja, bardzo przypadła mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńKryminały w którym jest kilku podejrzanych jest najlepszy ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo wkręciłam się w kryminały, więc czemu by nie spróbować i tego? :)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się dzisiaj w księgarni czy nie kupić tej książki i teraz już wiem, że ona musi być moja ;) Uwielbiam jak podejrzenia przerzucane są z jednego bohatera na drugiego, a czytelnik utrzymywany jest w niewiedzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/
Chciałabym zapoznać się z obiema książkami autorki. Tak naprawdę kryminały czytam teraz rzadko, ale nadal najszybciej, bo jednak najbardziej wciągają:)
OdpowiedzUsuńOstatnio mam wielką ochotę przeczytać kryminał lub thriller.
OdpowiedzUsuńObie książki autorki zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie, mocno trzymają w napięciu, świetnie wykreowani bohaterowie. :)
OdpowiedzUsuń