poniedziałek, 3 maja 2021

B. A. Paris "Terapeutka"

 


Autor
: B. A. Paris

Tytuł: Terapeutka

Wydawnictwo: Albatros

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 384

Gatunek: thriller psychologiczny




Wymarzony mężczyzna, przepiękny dom i początek wspólnego życia w nowym miejscu. Prawdziwe życie nie jest jednak sielanką, a piękne wnętrza mogą skrywać gorzkie tajemnice. Co wydarzyło się w tym idealnym domu?

Strzeżone osiedle. Dwanaście eleganckich domów. Zadbany skwer. I zbrodnia, która łączy mieszkańców. Uwielbiam takie niewielkie przestrzenie, stanowiące idealne miejsce dla popełnienia zabójstwa. Sąsiadów, którzy się do siebie uśmiechają, ale ich uśmiechy skrywają więcej niepewności, zazdrości i melancholii niż sympatii. Takie duszne, nieduże skupiska zawsze dają autorowi niezwykłe możliwości dla zbudowania klimatycznej i niepokojącej akcji.

Fabuła „Terapeutki” rozwija się właśnie w takim miejscu. Gościnnym, atrakcyjnym, przyjemnym. Ale ten spokój wydaje się dobrze skrywać pozory i niejedna burzę. Wraz z kolejnymi rozdziałami mamy możliwość lepiej poznać mieszkańców, zajrzeć do wnętrza ich serc i umysłów. Niejeden z nich zaczyna wydawać się podejrzany. Ile wiedzą? Czy znają winnego morderstwa? Czy kryją siebie nawzajem?

Autorka subtelnie rzuca podejrzenia na każdego z nich. Podążając za główną bohaterką książki staramy się zrozumieć, co właściwie się wydarzyło. Usiłujemy oddzielić prawdę od kłamstwa. I dostrzec fałsz kryjący się w niewinnych obliczach poszczególnych postaci. A im dłużej zagłębiamy się w akcję powieści, tym mniej jesteśmy pewni własnych teorii. Paris działa bowiem na wyobraźnię, pobudza do myślenia, dba o psychologiczne tło, sprawiając, że ciężko odróżnić bieżące wydarzenia od wyobrażeń. Co naprawdę wydarzyło się na stronach powieści, a co było jedynie przypuszczeniem zwichrowanego umysłu?

Z czasem każdy bohater wydaje się winny. Każdy bowiem mógł mieć motyw. Wszyscy uwielbiali zamordowaną kobietę. Tylko czy na pewno? Nikt przecież nie może być tak ceniony i niezastąpiony. Może była obiektem zazdrości? Może popełniła niefortunny błąd? Może kogoś dopuściła zbyt blisko albo odrzuciła? Nieznośne pytania mnożą się podczas lektury, a rozwój akcji przynosi więcej niewiadomych niż odpowiedzi.

Paris potrafi zachęcić do czytania, utrzymać zainteresowanie i zaangażować czytelnika. Choć na początku nie byłam do końca przekonana do tej historii, a główna bohaterka nie zyskała w moich oczach, to sama nie wiem, kiedy skończyłam lekturę, z sympatią przyjmując zakończenie opowieści i wyjaśnienie poszczególnych kwestii. „Terapeutka” jest bowiem przyjemną i lekką książką, ale łatwo w niej znaleźć elementy charakterystyczne zarówno dla powieści obyczajowej, jak i kobiecego thrillera i lektury psychologicznej. Takie połączenie dostarcza emocji i zostawia miejsce na refleksje.

Do tej pory przeczytałam wszystkie książki, które wyszły spod pióra Paris. Niektóre zrobiły na mnie piorunujące wrażenie, inne podobały mi się nieco mniej. Ale zawsze sięgam po nie z wielką ciekawością i wielkimi oczekiwaniami. Wiem bowiem, że autorka ma wiele do zaoferowania, a w taki czy inny sposób jeszcze nie raz mnie zaskoczy.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Albatros. 

2 komentarze:

  1. Już wkrótce będę czytała tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też już na półce. Paris czytałam tylko Dublerkę .

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)