piątek, 9 stycznia 2015

Ostre przedmioty




Tytuł: Ostre przedmioty
Autor: Gillian Flynn
Wydawnictwo: Burda Książki
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 360
Gatunek: Thriller psychologiczny









Camille Preaker to dziennikarka, mieszkająca i pracująca w Chicago, z dala od swojego rodzinnego domu. Praca w niezbyt popularnej gazecie zapewnia kobiecie to, na czym najbardziej jej zależy- samodzielność i niezależność, a także możliwość trzymania wspomnień na dystans. W pewnym momencie jednak przeszłość zaczyna do niej wracać, a to za sprawą nowego zlecenia. Camille ma pojechać do Wind Gap, by stworzyć cykl artykułów na temat dwóch brutalnych morderstw małych dziewczynek. Za namową naczelnego zjawia się w mrocznym miejscu swojego dzieciństwa i próbuje zmierzyć się z tym, przed czym tyle lat uciekała.

Dziennikarce daleko do tych kobiet, które budzą sympatię czytelnika. Mogłabym nawet założyć się, że wręcz przeciwnie. Powoli zaczyna odsłaniać przed nami swoje budzące niesmak tajemnice. Zagłębiamy się w przerażający świat kobiety uwielbiającej się okaleczać. Czytamy o jej wczesnych doświadczeniach seksualnych, którymi nie ma, po co się chwalić. Przekonujemy się, jak bardzo nieszczęśliwe dzieciństwo może zdominować nasze zachowanie, a przeszłość wciąż tłamsić teraźniejszość. W tej historii jeden z wątków budzi jednak szczególny niepokój- relacje Camille z matką i przyrodnią siostrą oraz cały klimat panujący w ich domu.

W powieści tej mniej jest na temat zbrodni, a więcej na temat kary. Mimo że kobieta skupia się na zrozumieniu i rozwikłaniu zagadki tajemniczych morderstw, zabrakło mi typowego policyjnego śledztwa, prowadzonego na wielu obszarach. Funkcjonariusze zostają pozostawieni na pastwę losu, albo raczej zabójcy, który zdaje się dopiero rozkręcać. Czytelnik nie dostaje szerokiego kręgu podejrzanych i skomplikowanych zwrotów akcji. Nie znajdziemy tutaj także wartko poprowadzonego śledztwa i niezwykle bystrych śledczych.

Czego w takim razie wypada się spodziewać?

Przede wszystkim faktu, że jest to thriller psychologiczny, zbudowany na fasadach rodzinnych intryg i chorób. Bohaterów o złożonych, zaskakujących osobowościach. Wątki, które szokują i obrzydzają, a przy tym wydają się zupełnie nieprawdopodobne, chociaż wiemy, że są zupełnie realne.

Miałam wrażenie, że powieść ta została trochę oderwana od rzeczywistości, ale po przeczytaniu całej książki wiem, że wcale nie. Taka historia naprawdę mogła mieć miejsce, chociaż rzadko się zdarza, żeby pisarz całkowicie obnażył wszystkie niedoskonałości i zaburzenia swoich bohaterów. Rzadko otrzymujemy na tacy każdy mroczny szczegół.

Kilka razy w trakcie czytania myślałam, że za dużo jest tego wspominania o przeszłości Camille. Kilka razy też bohaterka zmęczyła mnie tym swoim maglowaniem problemu i wyciąganiem brudów. Ale podobała mi się ta panująca atmosfera koszmaru i grozy. Dawno już nie czytałam takiej książki, tak przerażającej w swojej prostocie, tak dogłębnie traktującej o ludzkich wadach i słabościach.

Wszystko w tej powieści jest mroczne, smutne i brudne. Rodzinne więzi, miłość, seks. Autorka obrazująco pokazuje, jak nisko może upaść człowiek, jak bardzo się upodlić. Główna bohaterka osiąga dno, jej życie to mieszanka choroby, wspomnień i alkoholu, druzgocące połączenie, które nikomu nie może przynieść nic dobrego.

Flynn zwraca uwagę na ważną kwestię życia w zgodzie z samym sobą. Przypomina nam, że akceptacja siebie jest trudna, ale niezwykle ważna, a problemy z określeniem własnej tożsamości i niepewność siebie mogą prowadzić do przykrych konsekwencji. Poza tym wskazuje na wielką siłę, którą w życiu każdego człowieka odgrywa jego rodzina i łączące go z nią pokrewieństwo. To ona w dużym stopniu decyduje o fakcie, jaką staniemy się osobą.

Na początku nie doceniałam tej książki. Nie znalazłam w niej tego, czego szukałam. Liczyłam na kryminał, a dostałam thriller psychologiczny. Ale kiedy trochę się nad tym zastanowiłam, to zrozumiałam, że taki właśnie był zamysł autorki, a skupienie się na przyczynach zbrodni może być równie ciekawe, jak działania prowadzące do jej wyjaśnienia.    

Zachęcam również do zapoznania się z moją recenzją książki Gillian Flynn Zaginiona dziewczyna  

10 komentarzy:

  1. Bardzo lubię thrillery psychologiczne, więc sądzę, że nie zawiodę się na tej powieści. Ostatnio też dość głośno zrobiło się o autorce, więc coś w jej twórczości musi być :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, autorka cieszy się dużą popularnością nie bez powodu, naprawdę dobrze się ją czyta, książki są przemyślane i dopracowane :)

      Usuń
  2. Czytałam Zaginioną Dziewczynę, którą polubiłam okropnie i miałam ochotę zabrać się za coś innego tej autorki, licząc właśnie na thriller psychologiczny. Nie zawiodę się, więc teraz tylko Ostre Przedmioty zdobyć ;)
    Znasz może jeszcze jakieś dobre thrillery psychologiczne? Bo gatunek bardzo mi się podoba, ale mało znam książek z niego właśnie. Może być też mroczny kryminał z dużym naciskiem na psychologię sprawcy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje mi się, że dosyć ciężko jest znaleźć powieści pasujące do takiej kategorii, ale moim zdaniem całkiem dobrze wpisują się tacy autorzy jak Joy Fielding, Charlotte Link, Alex Kava. Słyszałam również wiele dobrego o Sophie Hannah i Jonathanie Kellermanie :)

      Usuń
  3. Uwielbiam thrillery psychologiczne! Lubię takie smutne, mroczne powieści, to zdecydowanie coś dla mnie. Dobrze, że natrafiłam na Twoją recenzję, bo inaczej pewnie nie zwróciłabym uwagi na tą książkę. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a byłam przekonana, że to absolutne must have u wszystkich znawców i fanów gatunku;) polecam się na przyszłość :)

      Usuń
  4. Oj to mój gatunek....w zasadzie lubię wszystkie thrillery, w tym również psychologiczne. Autorki jeszcze nie znam, ale Twoja recenzja jak najbardziej do zapoznania sie z jej twórczością zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydawało mi się, że autorka jest bardzo znana, zwłaszcza po publikacji "Zaginionej dziewczyny", ale mamy w końcu tylu wspaniałych twórców, że przypadkiem można kogoś przeoczyć, a i tak nie zabraknie nam powieści do czytania :)

      Usuń
  5. W sumie lubię takie książki, więc może kiedyś przeczytam ;-)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)