Tytuł: Tam, gdzie rodzi się zazdrość
Autor: Edyta Świętek
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 320
Gatunek: literatura piękna
Jakiś czas temu usłyszałam niezwykle mądre słowa- „W
menu zazdrości są tylko puste kalorie”. Czy można by jeszcze trafniej opisać to
trawiące duszę i rujnujące związek uczucie? Czy dwoje bliskich sobie ludzi coś może
jeszcze bardziej poróżnić? Jak wielki problem stanowi zazdrość przekonali się
Daria i Marek.
Młode małżeństwo. Z wielkim apetytem na życie, miłość,
a przede wszystkim… siebie. Zapatrzeni w tę samą stronę, zakochani do
szaleństwa, wariujący z miłości, a może i przez nią? Pozwalający, by to bezwzględne
uczucie, jakim jest zazdrość, wdarło się w ich rozsądek. W ten sposób
najtrafniej można przedstawić sytuację nowożeńców z najnowszej powieści Edyty
Świętek.
Autorce z niezwykłym realizmem udało się oddać trudne
położenie każdej ze stron. Przepięknej Darii, która potrafiła w mgnieniu oka,
zupełnie bez wysiłku, zdobywać kolejne męskie serca oraz Darka, szalejącego za
swoją uroczą kobietą i obawiającego się, że małżonka znajdzie sobie lepszego
kandydata. Wiele się słyszy o tym, że zazdrość stanowi bardzo poważny problem,
ale czy faktycznie przywiązujemy do tego wagę? Czy traktujemy to poważnie? Czy
sami spotkaliśmy się z takim problemem? Świętek przekonuje nas, że wszystko co
można usłyszeć na temat zazdrości, to nie są bajki wyssane z palca.
„A jednak bywał o nią zazdrosny. Czasami, jak
złowrogie sztormowe fale, uderzające z hukiem o skalisty brzeg, nachodziły go
myśli o mężczyźnie, który był jej narzeczonym. (…) Jeszcze spychał na bok
podszepty podświadomości, kuszące aby ją o to zagadnąć. Starał się ignorować
wytwory fantazji, w których jego piękna żona uprawia seks z kimś innym”.
Na kolejnych stronach pokazuje nawarstwianie się trudności,
dla których wspólny mianownik stanowi zazdrość. Nie znaczy to oczywiście, że
skupiamy się wyłącznie na tym. Autorka ma nam do zaoferowania o wiele więcej-
ważnych tematów, problemów, wzruszeń. A wszystko to w pięknie dopracowanej i
przemyślanej emocjonalnej otoczce. W tym miejscu muszę podkreślić, że następne
zdania powieści ubywają nam w zastraszającym tempie. Świętek ma lekkie pióro,
wyrażanie myśli oraz przelewanie ich na papier przychodzi jej z wielką łatwością.
Potrafi opowiadać o trudach i problemach w nieskomplikowany i nieprzerysowany
sposób, co bardzo mi odpowiadało.
Autorka stworzyła bardzo udany portret rodziny z
tradycjami, w tej części pozwalając czytelnikowi na jeszcze lepsze poznanie i
zrozumienie ich historii i dylematów. Bez zbędnych wahań wprowadza nas w dalszą
część tej opowieści, znowu intrygując i sprawiając, że mamy chęć zapomnieć o
naszych sprawach i poświęcić swój czas tej wspaniałej parze. Wielkie brawa
należą się jej za to, że napisała książkę w taki sposób, że historia będzie
zrozumiała i przystępna także dla osób, które nie poznały pierwszej części. Z
kolei Ci, niecierpliwie oczekujący na rozwiązanie, również nie poczują się
rozczarowani- autorka wyjaśniła wszystkie zagadki i nie pozostawiła nas z
żadnymi pytaniami.
Podoba mi się również, że równolegle mamy okazję
śledzić losy bliźniaka bohaterki- Darka oraz łączącą ich przyjaźń i zażyłość.
To naprawdę piękne móc liczyć na kogoś zawsze, w każdej sytuacji i rozumieć się
bez słów.
”Nigdy Cię nie potępię, bo doskonale rozumiem motywy
twojego postępowania. W końcu jesteśmy jak naczynia połączone. Twoje emocje są
moimi emocjami”.
Moim zdaniem historia bardzo zyskała dzięki poprowadzeniu
wątku kryminalnego, dodatkowo uatrakcyjniającego fabułę. Drobne i subtelne podpowiedzi
można było odnaleźć już na początku książki, choć Świętek postarała się,
żebyśmy do samego końca nie rozszyfrowali kto, po co i dlaczego. Zaskakujące
rozwiązanie pięknie dopełniło całość.
Podsumowując, autorka stworzyła urokliwą i niebanalną
historię, która z powodzeniem mogłaby przytrafić się każdemu. Dzięki temu
czytelnik może lepiej odnaleźć się w tej realistycznej i przejmującej
opowieści. Świętek zadbała o każdy szczegół i udało jej się zgrabnie i płynnie
przejść od pomysłu do realizacji. Wyjątkowość tej powieści tkwi w wielu
idealnie połączonych elementach- ważnych tematach, interesujących bohaterach,
przyjemnym języku, swobodnej narracji, dobrze wybranym wstępie i zakończeniu. Wyrazy
uznania należą się także osobie odpowiedzialnej za korektę tekstu, która bardzo
dobrze wykonała swoją pracę, co wcale nie zdarza się tak często. Ciężko się do
czegokolwiek przyczepić. Polecam.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Replika i autorce bloga Przegląd Czytelniczy.
Nie znałam tej książki wcześniej, ale szczerze mówiąc, jakoś nie ciągnie mnie do historii, które mogłyby przydarzyć się każdemu, ja potrzebuję niebanalności wylewającej się z każdej karty powieści.
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
Może w takim razie polecisz mi książkę według Ciebie niebanalną :) ?
UsuńDr Аgbazara-świetny człowiek, ten lekarz pomoże mi odzyskać mojego kochanka Jenny Williams, który zerwał ze mną 2 lata temu z jego potężnym zaklęciem, i dzisiaj wróciła do mnie, więc jeśli potrzebujesz pomocy, skontaktuj się z nim przez e-mail: ( agbazara@gmail.com ) lub zadzwoń / WhatsApp +2348104102662. I rozwiąż swój problem jak ja.
UsuńSłyszałam już, że to dobrze napisana i ciekawa powieść, dlatego też mam ją w planach, mimo że o miłości tak często nie czytam. Ale mam wrażenie, że ta historia jest niebanalna i intrygująca :)
OdpowiedzUsuńJa też zazwyczaj unikam książek typowo o miłości, ale ta jest trochę inna :)
UsuńTyle już słyszałam o tej książce, że w końcu idę ją dodać do mojego koszyka na nieprzeczytanych! Jak to każdy czyta a ja nie? :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńksiazko.milosci.moja
Chyba też w końcu muszę sobie założyć tam koto :)
UsuńChociaż książka traktuje o miłości, a po takie raczej rzadko sięgam, to jednak od jakiegoś czasu ta powieść niezwykle mnie intryguje i mam ją już w schowku internetowej księgarni. Teraz kiedy czytam Twoją recenzję myślę, że chyba powinnam zaryzykować i jak najszybciej ją kupić i przeczytać. Z Twojej recenzji wynika, że książka nie kręci się tylko wokół miłości. Widzę, że zawiera również elementy kryminału, a po taką powieść sięgam z przyjemnością. Nie wiedziałam, że jest kontynuacją, dlatego jednak muszę zapolować w pierwszej kolejności na część pierwszą, wolę zaczynać od początku :) Dziękuję za recenzję :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńTak, książka nie dotyczy wyłącznie związków i relacji między partnerami, ale także dotyka wielu innych ciekawych tematów :)
UsuńDużo czytam o tej książce. Nie pozostaje mi nic innego jak w końcu przeczytać ją :)
OdpowiedzUsuńŚwietne podejście :)
UsuńSłyszałam już o tej książce i chcę ją przeczytać, ale najpierw sięgnę po 'Tam gdzie rodzi się miłość";)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Prawidłowa kolejność :)
UsuńZazdrość jest okropna i jak się przyczepi do związku to już trudno ją odczepić... Książkę na pewno będę miała na uwadze :)
OdpowiedzUsuńTak, miałam okazję się przekonać, choć nie był to aż tak drastyczny przypadek, jak u autorki :)
UsuńOstatnio też czytałam książkę o zazdrości- ,,Uwięziona" Marcela Prousta. Tę też chętnie poznam:)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że to naprawdę interesujący temat :)
UsuńKsiążka wydaje się być ciekawa, jeśli tylko wpadnie mi w ręce z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cie zainteresowałam :)
UsuńA mnie nie przekonuje wcale. Jakoś fabuła wydaje się nie dla mnie. Okładka też nie za bardzo. Na razie odpuszczę
OdpowiedzUsuńNic na siłę :)
UsuńSłyszałam już o tej książce i jestem jej autentycznie ciekawa, ale jednak najpierw chcę zapoznać się z "Tam, gdzie rodzi się miłość" ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Czytelnicze turbulencje- klik!
Tak, najlepiej zacząć od pierwszej części :)
UsuńChętnie poznałabym tę niebanalną historię :)
OdpowiedzUsuńWspaniale :)
UsuńNie słyszałam o tej książce, ale teraz wiem, że chcę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńA wydawało mi się, że jest o niej dosyć głośno :)
UsuńBardzo się cieszę, że tak pozytywnie oceniasz tę książkę, gdyż ja również odbieram ją niezwykle pochlebnie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się zgadzamy :)
UsuńOdrobina zazdrości w związku jest wskazana. Jak śpiewała Violetta Villas: "Nie ma miłości bez zazdrości". Ale oczywiście nie można w niczym przesadzać ;) Na książkę się raczej nie skuszę.
OdpowiedzUsuńOdrobinka tak, ale nie więcej :)
UsuńO książce wcześniej nie słyszałam, a bardzo dobrze o niej napisałaś. Skoro jest taka wyjątkowo to może kiedyś się na nią zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńPowinnaś :)
UsuńOstatnio coraz częściej czytam książki polskich autorów, trzeba dawać im szansę :) Będę pamiętać o tej książce!
OdpowiedzUsuńJa też czytam i też daję szansę :)
UsuńDr Аgbazara-świetny człowiek, ten lekarz pomoże mi odzyskać mojego kochanka Jenny Williams, który zerwał ze mną 2 lata temu z jego potężnym zaklęciem, i dzisiaj wróciła do mnie, więc jeśli potrzebujesz pomocy, skontaktuj się z nim przez e-mail: ( agbazara@gmail.com ) lub zadzwoń / WhatsApp +2348104102662. I rozwiąż swój problem jak ja.
OdpowiedzUsuń