Autor: Alex Rosenberg
Tytuł: Dziewczyna z Krakowa
Wydawnictwo: Editio
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 440
Gatunek: literatura współczesna
Rita miała plany i marzenia, które pokrzyżowała jej
wojna. Studiując prawo, nigdy nie spodziewała się, że jej życie może całkowicie
się odmienić. Strata rodziny, konieczność ukrywania się, życie w getcie- to
tylko część wydarzeń, z jakimi musiała się zmierzyć. A na dodatek na sercu
ciążyła jej wielka tajemnica.
Moje odczucia dotyczące lektury w zaskakujący sposób
mieszają się z pustką w głowie. Choć może raczej chodzi o uczucie pustki w
sercu? Z każdą kolejną powieścią dotyczącą tematyki wojennej to uczucie się
pogłębia, a nieodłącznie składają się na nie zaskoczenie, niezrozumienie,
złość. Tych negatywnych emocji wciąż jest więcej, a jednak czuję nieustającą
potrzebę, by po takie książki sięgać. Zwłaszcza, kiedy tak jak w przypadku „Dziewczyny
z Krakowa”, są one poruszające i pozwalają nieco pogłębić wiedzę.
Rosenberg oferuje nam niezwykłą literacką podróż,
dzięki której poznajemy miejsca, zgłębiamy ludzkie uczucia, ocieramy się o
wydarzenia historyczne. Z niezwykłą wyobraźnią, bogatą wiedzą i wspaniałym
przygotowaniem oferuje czytelnikowi dość zaskakującą mieszankę, wielokrotnie
szokującą i skłaniającą do przemyśleń. Mnogość poruszanych przez niego tematów,
ich zestawienie, niezwykłość czasów, do których wraca, sprawia, że nie sposób
przejść obok tej lektury obojętnie. I nawet, kiedy wydaje nam się, że niektóre
kwestie niekoniecznie nas przekonają, warto spróbować. Przekonałam się o tym na
własnym przykładzie.
Podążając za tytułową „Dziewczyna z Krakowa”
przenosimy się w wojenne czasy trosk, braków, strat, a przede wszystkim
niekończących się obaw. Rosenberg odmalowuje niezwykle smutny obraz,
sprawiając, że emocje towarzyszące podczas czytania zaskakują i biorą górę nad
czytelnikiem. Stworzony przez niego klimat bardzo wyraziście podkreśla to, z
czym kojarzy nam się wojna, mocno akcentując śmierć, biedę, pustkę i wszystkie
negatywne zjawiska, jakie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Mimo że nie są to
tematy sympatyczne, gorąco wierzę, że warto do nich wracać, wiedzieć albo
dopiero się dowiadywać, zadawać pytania i szukać odpowiedzi. Myślę, że ta
powieść nam to umożliwi.
Wielkie wrażenie wywołał na mnie sposób, w jaki
Rosenberg wykreował swój książkowy świat. Czytałam już wiele powieście wojennych
i żadna nie pozostawiła mnie obojętną, a jednak ta wydaje się nieco inna. Autor
pisze z wielkim przekonaniem i dużą wiedzą. Przekazuje swą dojrzałość i
doświadczenie. Widać, że na karki powieści przelał emocje, że jego również ta
opowieść wzruszyła, a te wzruszenia wplótł w historie swoich bohaterów. Nieco się
martwiłam, kiedy przeczytałam, że powieść zawiera nutę erotyki. Szybko
przekonałam się, że dołożono również do niej nieco polityki. A jednak te dwa
tematy mnie nie raziły, został zachowany pewien umiar. Co więcej- w moim
przekonaniu w interesujący sposób pokazały oblicze wojny, które na polityce w
dużej mierze się przecier opierało, a cały ból, smutek i beznadzieja nie
odebrała jednak ludziom potrzeby bycia ludźmi- ich emocji, tęsknot, a nawet
popędów.
Bardzo podoba mi się grono stworzonych przez autora
bohaterów. Ku mojemu zdziwieniu obok „Dziewczyny z Krakowa” postawionych
zostało wiele barwnych postaci. Każda z nich musiała podejmować trudne decyzje,
mierzyła się z własnymi bolączkami, walczyła o siebie i swoje jutro. Nie każdą
z nich łatwo jest polubić, ale książkowe okoliczności sprawiają, że zostajemy
zmuszeni popatrzeć na nich z różnych perspektyw. Sama Rita, główna bohaterka
tej historii, wywołała we mnie wiele sprzecznych odczuć, niemniej to jedna z
bohaterek, o których na pewno szybko nie zapomnę. Silna, zdeterminowana, rezolutna,
a nawet trochę zadziorna- będę ją dobrze wspominać.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Editio.
Udało Ci się przekonać mnie do lektury tej książki.
OdpowiedzUsuńLubię taką tematykę więc na pewno przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Już sam tytuł obiecuje ciekawą historię. Tematyka wojenna bardzo mnie porusza, więc to ksiązka jak najbardziej dla mnie.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po książki o tematyce wojennej, ale na tę narobiłaś mi ochoty. Domyślam się, że nie jest to lektura łatwa, jednak chciałabym poznać losy bohaterki i jej zmagania z wojenną rzeczywistością.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze ale myślę, że z chęcią to zrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
https://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/
Co raz częściej sięgam po powieści o podobnej tematyce, więc na pewno będę ją mieć na uwadze :)
OdpowiedzUsuńNie znam i nawet o niej nie słyszałam, ale mnie zaciekawiłaś. Jako, że do Krakowa mam niedaleko, myślę, że w przyszłości poznam treść tej książki. ;)
OdpowiedzUsuńNie mój typ :)
OdpowiedzUsuńTo nie dla mnie, ale polecę koleżance. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Kolejna lektura warta przeczytania, muszę nadrobić zaległości książkowe, tyle mi się ich uzbierało :(
OdpowiedzUsuńCiekawa mieszana emocji, uczuć... chętnie sięgnę po tą pozycję!
OdpowiedzUsuń