piątek, 23 lutego 2018

Jens Henrik Jensen "Zanim zawisły psy" [recenzja przedpremierowa]




Autor: Jens Henrik Jensen
Tytuł: Zanim zawisły psy
Wydawnictwo: Editio Black
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 448
Gatunek: kryminał/thriller/ powieść sensacyjna 






Oxen lubi samotność i swojego psa. Dawniej bohater wojenny, dziś zamknięty w sobie biedak. Mężczyzna zupełnie nieoczekiwanie zostaje wciągnięty w podejrzaną sprawę, z miejsca stając się głównym podejrzanym. Jak potoczą się jego losy? Oxen to sprawca czy ofiara?

“Zanim zawisły psy” to pierwsza część nowego kryminalnego cyklu z Nielsem Oxenem, byłym żołnierzem duńskich sił specjalnych. Początki serii zawsze budzą wielką ciekawość czytelnika, także i w tym przypadku nie mogło być inaczej. Sięgając po książkę zastanawiałam się przede wszystkim, ile na temat głównego bohatera zdradzi nam autor i czy to, co zostanie nam przedstawione, ukaże go w pozytywnym świetle czy wręcz przeciwnie. Podczas lektury nieustannie nasuwały mi się porównania do Jacka Reachera, bohatera znanego z powieści Lee Childa, jednak nie mogłam mieć o to do Jensena pretensji, bowiem jest to jedna z moich ulubionych postaci literackich.

Oxen wydaje się osobą dość skrytą i tajemniczą, o czym szybko mamy okazję się przekonać. Otaczająca go mgiełka niepewności i sekretna aura bardzo przypadły mi do gustu, a w połączeniu z zaskakującą przeszłością otrzymujemy prawdziwa bombę. Były żołnierz walczy ze wspomnieniami, jednak nie poddaje się im. Cechuje go niezwykła siła i niebywała determinacja, a w rękawie chowa on niejednego asa. Taka charakterystyka postaci robi duże wrażenie. I choć bohater może momentami wywoływać mieszane uczucia, ja szczerze go polubiłam i chętnie powróciłabym do niego przy okazji kolejnych powieści autora.

Rozpoczynając lekturę spodziewałam się soczystego, mocnego kryminału. Ten gatunek szczególnie sobie cenię, dlatego też do każdej reprezentującej go powieści podchodzę z dużymi oczekiwaniami. Dość szybko przekonałam się, że „Zanim zawisły psy” to książka raczej międzygatunkowa, łącząca w sobie elementy charakterystyczne dla kryminału, thrillera i powieści sensacyjnej. Takie zestawienie szczerze mnie zaintrygowało i rozbudziło moje zainteresowanie. Nie miałam do autora przesadnego żalu, że odebrał mi nieco krwawej rozrywki na rzecz śledztwa prowadzonego przez byłego żołnierza, niepokojącej atmosfery, garści tajemnic i zawirowań politycznych.

Taka gatunkowa mieszanka sprawiła, że powieść okazała się dla mnie dużym zaskoczeniem, a może raczej prawdziwą niespodzianką. Chętnie zagłębiałam się w kolejne szczegóły, zastanawiając się, na czym autor oparł swój pomysł. Bo choć podczas lektury możemy odnieść wrażenie, że sprawa jest dość oczywista, to jednak z ujawnieniem wielu faktów autor cierpliwie czeka do końca. Napięcie i tajemnice szczególne dla thrillera, rzetelne śledztwo poprowadzone jednak z innej strony, nieco kryminalnej brutalności i męska siła charakterystyczna w przypadku powieści sensacyjnej- te elementy nie pozwolą nam się nudzić.




Szczerze powiem, że czytało mi się powoli, ale nie mogę powiedzieć, że opornie. Skomplikowana sprawa, kolejne szczegóły, zwroty akcji i wątek polityczny sprawiły, że nie była to powieść, którą czytało się jednym tchem. A jednak czytało się dobrze, niespiesznie, w oczekiwaniu na kolejne niespodzianki.






„Zanim zawisły psy” to książka w moim odczuciu bardzo udana. Świetna sylwetka głównego bohatera, interesująca zagadka, ciekawe tło wydarzeń i dopracowany styl autora składają się na wartościową i niebanalną całość.

Osoby zainteresowanie przeczytaniem tego tytułu zapraszam na stronę editio.pl.

Za możliwość poznania tej historii dziękuję Wydawnictwu Editio Black. 
  

10 komentarzy:

  1. Lubię jak książki zaskakują :) Nie ma to jak dobry kryminał swoją drogą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro to książka łącząca thriller, sensację i kryminał, to jestem jak najbardziej na tak :D No i Jacka Reachera też lubię ;)
    Pozdrawiam! Dolina Książek ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa tej pozycji, tym bardziej że lubie takie klimaty

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się bardzo obiecująco. Będę miała na uwadze tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa sprawa, bo książka zapowiada się dość intrygująco. Dobrych kryminałów lub powieści z wątkiem kryminalnym nigdy dość, więc będę mieć ten tytuł na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nowa seria, bohater przypominający Jacka Reachera, do tego ten mix gatunkowy - nie mam więcej wymagań, muszę przeczytać:D

    OdpowiedzUsuń
  7. W wolnej chwili może i ja dam się namówić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o tej książce, ale zaciekawiłaś mnie, więc czemu nie?:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze się zastanowię, bo do końca nie jestem przekonana.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)