piątek, 30 marca 2018

Kilka zagadek i Jacek Przypadek




Autor: Jacek Getner
Tytuł: Pan Przypadek i kobietony
Wydawnictwo: Zakładka
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 234
Gatunek: komedia kryminalna







Pan Przypadek i trzy zbrodnie. Wydarzenia, które miały miejsce i te, którym można jeszcze zapobiec. Zestawienie dość dziwnych bohaterów, ciekawe zwroty akcji, istotna problematyka. Na wesoło, ale i dość refleksyjnie. Krótko, ale na temat. Witaj przygodo.

Dość niedawno przekonałam się, jak interesującym gatunkiem jest komedia kryminalna. Zagadki przedstawione z przymrużeniem oka, gry słowne, bohaterzy nieco zdystansowani wobec świata i przyjemne poczucie humoru- zestawienie tych elementów sprawia, że lektura w nie obfitująca nie może być nudna. A czy znalazłam je u Pana Przypadka?



Najnowsza część przygód nietypowego detektywa to propozycja trzech krótkich historii. W każdej z nich role pierwszoplanowe odgrywają kobiety, a ich wady, przywary, przewrotność i obłuda zostawiają autorowi spore pole manewru. Raz po raz udowadnia on, że z tą płcią piękną to jednak różnie bywa. Czasami jest zabawniej, czasami bardziej refleksyjnie, jednak cały czas lekko i na temat.




Getner zaprasza nas do świata, w którym prym wiedzie Pan Przypadek. Co ciekawe, prowadzone przez niego śledztwa bynajmniej nie noszą znamion przypadku, choć można by pomyśleć, że rozwiązania zagadek wypadają mu z rękawa. W trakcie lektury wiele razy mamy okazję przekonać się, że tytułowy detektyw to postać dość zaskakująca, zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Nie jest łatwo go jednak do końca poznać i rozszyfrować. Mam wrażenie, że on sam również stanowi jedną wielką zagadkę.

Niemniej, moje odczucia wobec głównego bohatera są pozytywne. Swą przygodę z nim rozpoczęłam od ostatniej części, a jednak w tej krótkiej publikacji autor znalazł nieco miejsca, by umieścić kilka niezbędnych informacji na temat przeszłości Przypadka i jego wcześniejszych przygód. Dzięki temu podczas czytania nie mamy wrażenia, że coś nam uciekło, a mnożące się pytania i niejasności nie utrudniają lektury. Krótko mówiąc- można zacząć od końca, ale nie będzie to stanowiło dla czytelnika żadnego problemu.


Trzy opowiadania z udziałem Przypadka są krótkie. Stanowią przyjemne połączenie subtelnych kryminalnych zagadek i obyczajowego tła z udziałem bohaterów znanych z poprzednich części serii. Getner podchodzi do tych historyjek z dystansem i przymrużeniem oka. Wykorzystane przez niego motywy nie szokują. Autor nie próbuje na siłę zaskakiwać, udowadniając, że można wykorzystać znajome tematy i też będzie w porządku. Jego zagadki nie są przesadnie skomplikowane, a ich urok zdaje się opierać bardziej na sylwetkach bohaterów i odniesieniu do lubianych i aktualnych kwestii.



Podoba mi się przewrotny sposób, w jaki Getner pisze o kobietach, z poczuciem humoru i szczerością, całość uzupełniając przyjemnym, lekkim stylem. Nie da się ukryć, że to ciekawy wybór tematyki w przypadku takiej powieści, a kwestie poruszane w opowiadaniach zgrabnie się ze sobą łączą i opierają na sporej dawce realizmu. Choć z dystansem, to jednak trafiając w sedno.





To urokliwa, ale nieskomplikowana całość. Sympatyczna treść, przyjazny czytelnikowi styl, opowieść nastawiona raczej na rozrywkę, niż na myślenie. Jedyny problem stanowi dla mnie długość tych historii- ja po prostu wolę dłuższe formy. 

Za przesłanie książki do recenzji dziękuję jej Autorowi.

4 komentarze:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce. Może zatem po Twojej recenzji i ja przeczytam? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę miała na uwadze tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja właśnie niedawno przeczytałam "Pan Przypadek i trzynastka" i bardzo mi się podobało, szczególnie rozmowy Jacka i ojce i przyjacielem Błażejem:) na pewno będę polować na kolejce tomy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś mnie okładka zniechęca ;)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)