piątek, 2 marca 2018

Puk, puk- tu przeszłość...




Autor: Wojciech Chmielarz
Tytuł: Cienie
Wydawnictwo: Marginesy
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 480
Gatunek: kryminał 







W podejrzanych okolicznościach ginie żona i córka dobrze znanego gangstera, a na miejscu zostaje znaleziona policyjna broń. Na tapecie wciąż jest sprawa zgwałconego młodego chłopaka, a nagranie przestawia słynnych polityków. Czy te dwie sprawy mają ze sobą coś wspólnego?

Nieco zwlekałam z rozpoczęciem “Cieni”. Nie mogłam uwierzyć w te wszystkie ciepłe słowa, które padły pod adresem autora i jego najnowszej książki. Uwielbiam kryminały i dlatego coraz trudniej mnie zaskoczyć, a moje wymagania wciąż rosną. A jak było tym razem- na plus czy na minus?

„Cienie” to piąta część cyklu z Jakubem Mortką. Piąte spotkanie dla wszystkich fanów i pierwsze dla mnie. Nigdy wcześniej nie miałam sposobności poznać kryminałów autorstwa Chmielarza, choć sporo na ich temat słyszałam. Muszę jednak przyznać, że sięgnięcie po ostatnią część serii nie okazało się większym problemem. Autor powraca w powieści do przeszłości bohaterów, wspomina najważniejsze wydarzenia, przypomina jak rozwinęła się ich kariera w wydziale i co doprowadziło ich do miejsca, w którym znajdują się teraz. Dzięki temu nie czułam zagubienia, nie miałam wrażenia niedoinformowania. A nawet poczułam, jakbym trochę te postacie już znała i kojarzyła. Dlatego jeśli dopiero zastanawiacie się nad rozpoczęciem cyklu- nie, nie musicie czytać po kolei, autor zadbał, żeby przygodę z jego twórczością można było zacząć w dowolnym momencie.

W najnowszej powieści Chmielarza przeszłość odgrywa zresztą rolę niebanalną. Na wierzch wypływa mnóstwo tajemnic, powracają stare sprawy, wydarzenia sprzed kilku lat ponownie zajmują miejsce pierwszoplanowe. Różnego rodzaju przekłamania, mniejsze i większe przestępstwa, fascynująca mieszanka dobra i zła. Takie tematy nigdy nie nudzą i pozwalają autorowi pokazać bogactwo wyobraźni i literacki talent. Uwielbiam przeszłość, która z łomotem dobija się do drzwi bohaterów. Intymne sekrety, mroczne zagadki, intrygujące sny- te elementy po prostu muszą zwiastować książce powodzenie.

Tym razem nie mogło być oczywiście inaczej. Chmielarz buduje napięcie w oparciu o tajemnice sprzed lat. Na kolejnych stronach poznajemy świat policji i prokuratury z różnych perspektyw. Przekonujemy się jak cienka granica łączy dobro i zło, jak łatwo się zatracić we władzy i jak wiele można stracić na pozornie drobnych przewinieniach. W tej powieści nic nie jest takie, jakie się wydaje. Nie można jednoznacznie ocenić bohaterów, niełatwo zrozumieć wszystkie motywy, wątki kryminalne zostały wzbogacone psychologicznymi, a czytelnik otrzymał intrygujący miks, jakiego nie sposób nie docenić.

Bardzo podobał mi się klimat powieści. Chmielarz stworzył duszną atmosferę, na którą składają się wydobywane na światło dzienne sekrety, strach towarzyszący ich wypłynięciu, gorliwość policji w celu złapania nieuchwytnych od lat przestępców, zwroty akcji i świetne zakończenie. Wkraczamy w ten świat powoli, niespiesznie poruszamy się w jego granicach. Nie czytamy przesadnie szybko, bo przecież się nie pali. To kryminał, w którym sporo się dzieje, a jednak akcja nie gna do przodu na łeb, na szyję. Angażujemy się, poświęcamy uwagę, czytamy w skupieniu i nie zastanawiamy nad upływem kolejnych stron.


I jak dla mnie to wcale nie Mortka gra w tej powieści pierwsze Skrzypce. Najbardziej polubiłam aspirantkę Suchą. Nigdy nie potrafię przejść obojętnie obok takich silnych, dynamicznych i pewnych swego bohaterek. Sucha to kobieta zdeterminowana, nastawiona na osiągnięcie celu, ambitna i inteligentna. Jak dla mnie to ona wysunęła się na główny plan, to ona najmocniej zapadła mi w pamięć i to dzięki niej do tej serii wrócę.




„Cienie” zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Dobrze poprowadzona akcja idzie  w parze z przemyślaną i interesującą fabułą oraz dojrzałym stylem autora. Bardzo chętnie poznam pozostałe części, choć może tym razem od początku.     

Recenzja powstała we współpracy z portalem czytampierwszy.pl.

14 komentarzy:

  1. Świetna recenzja, ale książka, jakoś mnie nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam nic tego autora, ale chętnie to zmienię. Bardzo fajna recenzja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że nie trzeba czytać po kolei, bo mam ochotę poznać tę książkę

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna recenzja, zachęca do zapoznania się bliżej z Chmielarzem. I wiesz? Podzielam Twoje odczucia co do kobiet, które moga sie równać z facetami :) Bardzo lubię silne i zdecydowane babki :)

    http://zksiazkanakanapie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam drugi tom, czyta się jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Baaardzo mnie kusi ta książka!
    Pozdrawiam,
    Subiektywne Recenzje

    OdpowiedzUsuń
  7. Wciąż czaję się na twórczość Chmielarza, mam pierwszy tom, więc jeśli tylko mi się spodoba na pewno będę chciała skompletować więcej jego książek. Mam nadzieję, że na początku serii też pojawia się silna i odważna bohaterka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja także nie miałam styczności z żadną częścią serii, a widzę, że sporo się ich nazbierało.
    Masz rację, co do dynamicznych postaci kobiet. Ja także nie potrafię przejść obok nich obojętnie. Potrafią zawładnąć całą akcją :)
    Twórczości autora chętnie się zaś przyjrzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem ciekawa twórczości tego autora i na pewno kiedyś sięgnę po serię z komisarzem Mortką. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna recenzja, ale ksiażka nie dla mnie jednak. Jeszcze to seria to już w ogóle :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyznam, że nigdy nie słyszałam o tych książkach i autorze, ale dzięki tej recenzji będę już miała jakieś pojęcie :) :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Recenzja genialna. Bardzo mi się podobała, czytałam bez przerywania byle dotrwać do końca :D Inne sprawy musiały poczekać. Czuje się przekonana! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Juz wiele słyszałam o tym Autorze, ale muszę zacząć od podpalacza!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkie tomy cyklu są świetne. Polecam:)
    https://slonecznastronazycia.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)