Autor: Francesc Miralles, Care Santos
Tytuł: Najlepsze miejsce na świecie jest właśnie tutaj
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 192
Gatunek: literatura współczesna, poradnik
Po śmierci rodziców Iris nie potrafi znaleźć swojego miejsca.
Przypadkowa wizyta w nietypowej kawiarni i zaskakujący goście, których tam
zastaje, sprawiają, że kobieta zaczyna inaczej postrzegać swoje życie.
“Najlepsze miejsce na świecie jest właśnie tutaj” to tytuł,
który reklamowano jako połączenie lekkiej przyjemnej powieści i poradnika. Przyznam
szczerze, że to właśnie to zestawienie gatunków zainteresowało mnie
najbardziej. Zazwyczaj nie zwracam uwagi na poradniki, taka forma jednak wydała
mi się bardzo kusząca.
Powieść autorstwa Care Santos i Francesc Miralles
urzeka już od pierwszych stron za sprawą lekkości, z jaką została opisana
historia głównej bohaterki. Choć opowieść rozpoczyna się mocnym i smutnym
akcentem, to całkiem szybko zza chmur wychyla się słońce, raz na zawsze
odmieniając życie Iris. Każda kolejna strona wypełniona została subtelnie
przekazywanymi czytelnikowi radami i sugestiami, jak żyć i co robić, by lepiej
się czuć i być szczęśliwszym.
„Najlepsze miejsce na świecie…” okazało się prostą,
ale dodającą otuchy i nadziei historią. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, czego
nam potrzeba. Nie jesteśmy pewni, czego oczekujemy. Szukamy zbyt daleko i
wymagamy za wiele. A jak widać na przykładzie Iris, czasami szczęście
rzeczywiście jest tuż tuż, ale to my musimy o nie zawalczyć, wybrać najlepszą
dla nas drogę, porzucić utarte ścieżki.
Bardzo mi się podoba, że te dobre rady i
kierunkowskazy zostały tak delikatnie wtrącone, ładnie wpasowując się w całość
historii. Gdyby zostały mi one przedstawione w specjalnie poświęconym ku temu
tytule lub za pomocą konkretnych lekcji, to mogłabym poczuć się znudzona lub
nie na miejscu. Tymczasem tutaj ten swobodny przekaz, oparty na zawodowym
doświadczeniu Mirallesa, naprawdę świetnie się sprawdza.
Powieść napisana została prostym językiem, a lekka
narracja sprawia, że kolejne strony pokonujemy szybko, nie zastanawiając się
zupełnie nad ich upływem. Nie sprawdzamy numeru, nie kontrolujemy ile zostało
do końca. Po prostu przyjemnie i na luzie poznajemy oferowaną nam treść.
Mogłoby się wydawać, że książka jest nieco błaha, ja mam jednak wrażenie, że to
dość ciężki temat przekazany czytelnikowi przy pomocy przyjaznego stylu i
uzupełniony osobistymi doświadczeniami oraz nabytą wiedzą.
Główna bohaterka, Iris, jest trochę jak każda z nas.
Nieco niepewna, uparcie trzymająca się obranej ścieżki, żyjąca tu i teraz, i
często niepotrafiąca cieszyć się z tego, co ma, a co dopiero zawalczyć o
więcej. Myślę, że nietrudno odnaleźć w niej własne cechy, błędy czy
rozczarowania. Choć bez wątpienia stanowi ona również świetny przykład tego, że
zawsze możemy coś zmienić, bo nikt inny nie zrobi tego za nas.
„Najszczęśliwsze miejsce na świecie jest właśnie tutaj”
to mała książeczka z wielkim przekazem. Krótka, ale bardzo treściwa. Niewielka,
ale bogata w treść. Skłaniająca do przemyśleń, motywująca do podejmowania
odważnych decyzji. Prosta, ale nieco inna.
Za przesłanie książki do recenzji dziękuję Agencji Business & Culture.
Aż tak bardzo mnie jednak nie kusi.. W najbliższym czasie raczej po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńJeśli w przyszłości, będę miała możliwość przeczytania tej książki, skorzystam z niej, jednak specjalnie szukać jej nie będę. 😊
OdpowiedzUsuńO proszę, nie spodziewałam się że to taka dobra historia :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że historia jest dobra ;). Możliwe, że się z nią zapoznam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]