poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Dzieckiem być choć przez chwilę



Autor: Anna Gibasiewicz
Tytuł: Baśń o perle
Wydawnictwo: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 54
Gatunek: literatura dziecięca 








Marzenie o perle wywraca całe życie Elwiki do góry nogami, sprawiając, że dziewczyna zapomina, co naprawdę jest ważne. W jaki sposób znowu sobie o tym przypomni? Czy nie będzie już za późno?


Z bajkami, baśniami i wszelkiej maści utworami, które można by zakwalifikować do nurtu literatury dziecięcej, nie miałam do czynienia od wielu lat. Choć na myśl o niektórych z nich czuję nostalgię i powiew melancholii, nigdy tak naprawdę mi ich nie brakowało. Nie znaczy to jednak, że nie jest przyjemnie na chwilę wrócić, zatracić się w opowieści przeznaczonej dla nieco innej grupy wiekowej. Przez chwilę znowu poczuć się jak dziecko.




„Baśń o perle” to utwór, który oczarował mnie swą magią od samego początku. Narracja stylizowana na baśniową sprawia, że bardzo blisko jest mu do tych, jakie pamiętam z młodych lat. A lekki styl i prosty język zatrzymują przy historii i umożliwiają poznanie jej w zawrotnym tempie. Kiedy zaczęłam lekturę, ciężko było mi się od niej oderwać.


Utwory dziecięce najczęściej charakteryzują się prostotą, próżno szukać w nich elementów niejasnych, czy skomplikowanej akcji. Dokładnie tak było właśnie w tym przypadku. Akcja od początku zmierzała w przewidywalnym kierunku i obyło się bez większych zaskoczeń. A jednak ta historia naprawdę przypadła mi do gustu. I wcale nie przeszkadzało mi, że od grupy docelowej odbiegam o 20 lat.





Gibasiewicz sprawiła, że znowu przez chwilę mogłam być dzieckiem. Zachwycać się prostymi, ale urokliwymi historiami. Cieszyć szczęściem bohaterów, smucić ich porażkami i przeżywać rzeczy oczywiste, jakbym miała z nimi do czynienia po raz pierwszy. „Baśń o perle” to opowieść, która może oczarować czytelnika w każdym wieku, wzbudzająca bardzo pozytywne emocje. Ciepła, mądra pouczająca, taka, do jakiej ma się chęć powrócić lub przekazać ją w ręce innych, żeby oni także mogli poznać kryjący się w niej urok.


Autorka określiła swoją historię baśnią i cieszę się, że doszukałam się w niej cech w moim odczuciu charakterystycznych dla tego gatunku. Prosty język, stylizowany na baśniowy, kojarzący się nieco z tak lubianym „Za siedmioma górami...” sprawiał, że opowieść o perle nabrała magii i piękna, a przy tym była bardzo przystępna. A płynący z niej morał, mimo że kierowany do młodszych czytelników, świetnie wpisuje się w problematykę aktualną i istotną.




Bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać ten utwór. Na chwilę oderwać się od książek poważnych i ciężkich. I znowu być dzieckiem, choć niestety tylko przez chwilę.  

Za przesłanie książki do recenzji dziękuję Autorce. 

7 komentarzy:

  1. Magiczna i piękna - to zdecydowanie mnie zachęca. Uwielbiam od czasu do czasu zanurzyć się w literaturze dziecięcej, a mam pretekst, bo często czytam córce. Chętnie poznam tę książkę bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam basnie :) Ostatnio recenzowałam "Ostatniego jednorożca" - też piękna, z mądrym przesłaniem i wcale się nie starzeje. Jakoś się ostatnio dobrze odnajduję w czytaniu tego gatunku :) więc pewnie niedługo zafunduję sobie powrót do dzieciństwa również z "Baśnią o perle", bo zdecydowanie mnie zainteresowałas :)

    Pozdrawiam,
    Ewelina z Gry w Bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm, brzmi interesująco, do dzieciństwa zawsze chętnie wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie książki warto czytać dzieciom, przy okazji można, tak jak Ty, samemu jeszcze raz się nim poczuć;)
    Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię czasem wspominać lektury mojej młodości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja czasem łapie się na tym, że Córze podsuwam książkę, którą chętnie sama bym przeczytała lub przypomniała z dzieciństwa

    OdpowiedzUsuń
  7. Zagwarantowałaś mi doskonały i sprawdzony przez Ciebie portal do czasów dzieciństwa, wehikuł czasu, który zabierze mnie do beztroskich lat. I za ten fakt jestem zarówno Tobie jak i autorce wdzięczna. Tobie, bo dzięki twojej recenzji usłyszałam o tej pozycji, a autorce, bo postanowiła ja napisać.

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)