Autor: John Grisham
Tytuł: Demaskator
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2017
Gatunek: thriller prawniczy
Liczba stron: 416
Skorumpowana sędzina i demaskator, który pragnie
ujawnić jej czyny za wszelką cenę. Korupcja, morderstwa, niedozwolone zagrania.
Nierówna walka dobra ze złem.
Twórczość Grishama poznałam za sprawą „Ławy przysięgłych”, która zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Mimo niełatwej tematyki i dość ciężkiego sposobu przekazu, to właśnie wtedy pokochałam gatunek określany jako thriller prawniczy. Od tamtej pory po powieści autora sięgam z wielką przyjemnością, oczekując po nich coraz więcej i systematycznie stawiając im poprzeczkę coraz wyżej. Z najnowszą powieścią Grishama- „Demaskatorem”- nie mogło oczywiście być inaczej.
Pierwszy rozdział książki zapewnia nas, że przed nami
niezapomniana czytelnicza przygoda. Grisham śmiało obiecuje niezwykłą
tajemnicę, wyboistą drogę prowadzącą do jej rozwiązania i ludzi nieprzebierających
w środkach by osiągnąć wytyczony cel. I rzeczywiście od początku wiele się dzieje.
Akcja nabiera tempa już na pierwszych stronach, a potem ani na chwilę nie
zwalnia. Nietrudno było mi w tej powieści się zaczytać. Tematycznie Grisham
znowu sięgnął po prawo, jednak tym razem podszedł do tematu w nieco inny
sposób.
Skorumpowana sędzina i ktoś, kto pragnie skompromitować
ją za wszelką cenę,pokazać światu jej przewinienia, nieuczciwość, nieczyste
zagrania. Z jednej strony z wielkim zaciekawieniem przyglądałam się spiskowi, w
którym czynnie brała udział sędzina. Ukazana na przestrzeni lat intryga
zaskakiwała dopracowanym planem, brutalnością czynów, a przede wszystkim wciąż
będącymi na wolności sprawcami. Z drugiej strony szalenie intrygowała mnie
postać demaskatora. Kto mógłby nim być? Z jakiego powodu? Co takiego zrobiła
sędzina, że ktoś pragnie ją pogrążyć narażając własne życie?
Akcja powieści posuwa się do przodu szybko. Grisham
próbuje szokować i zaskakiwać. Zapewnia nam zwroty akcji, jeszcze więcej
tajemnic i nieczystych zagrań. Utrzymane tempo, krótkie rozdziały, przebiegłość
przestępców i cierpliwość ścigających sprawiają, że liczba stron ubywa nas
niemal niezauważalnie. Z tą powieścią bawiłam się naprawdę dobrze i nie mogłam
uwierzyć, że czyta się ją tak szybko. Bardzo szkoda było mi ją kończyć.
Tym, co szczególnie ujęło mnie w najnowszej powieści
Grishama, jest silna i odważna bohaterka, która świetnie odnajduje się w
zupełnie nowej dla niej sytuacji. Podoba mi się cała paleta wykreowanych
postaci, ale to właśnie przedstawicielka Komisji Dyscyplinarnej Sędziów
najbardziej przypadła mi do gustu. Rozwiązanie sprawy skorumpowanej sędziny
wymagało odwagi, sprytu i ryzyka, a ona nie bała się postawić wszystkiego na
szali. Co więcej, Grisham przypisał jaj atuty uwiarygodniające ją jako postać i
sprawiające, że blisko jej do osób z realnego świata, a taka wiarygodność książkowych
postaci to duża zaleta każdej powieści.
„Demaskator” to wspaniała powieść sensacyjna, której
fabuła wielokrotnie zaskakuje i przypomina wartkie kino akcji. Zawarte w niej
elementy związane z prawem i sądownictwem urozmaicają powieść, ale nie męczą
czytelnika, choć niewątpliwie mają duże znaczenie. Bardzo się cieszę, że miałam
okazję poznać tę powieść i kolejny raz przekonać się, że po książki Grishama
można sięgać w ciemno.
Za możliwość poznania powieści serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Podobał mi się "Demaskator" ale zabrakło mi jakiegoś napięcia w tej książce. Większość faktów podana sucho na tacy i to spokojne zakończenie raczej obniżyły moją ocenę ale mimo wszystko to bardzo przyjemna lektura:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą książką. Gdybym tylko miała trochę więcej czasu, na pewno bym po nią sięgnęła. Zawsze lubiłam demaskowanie, odkrywanie spisku, dążenie do skompromitowania ludzi, którzy nie działają zgodnie z prawem. Byłoby to też moje pierwsze spotkanie z twórczością tego pana i pierwszy thriller prawniczy. Do tej pory miałam styczność tylko z medycznymi (Robin Cook, polecam!).
OdpowiedzUsuńNie jestem miłośniczką thrillerów prawniczych, ale dostałam tę książkę w prezencie, więc liczę, że również przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię thrillery prawnicze, dawno nie czytałam, muszę to nadrobić:) ten tytuł mnie ciekawi, dobra główna bohaterka, postać demaskatora no i tajemnica skorumpowanej sedziny - może być interesująco :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za thrillerami prawniczymi, także się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! <3
Mrr moje klimaty. Musze ją sobie kupić. Rewelacyjnie opisałaś. A skąd konwalia? w kwietniu?
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś dorwać jedną z powieści tego autora ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo lubię sensację, więc zaufam Twojej opinii i zapiszę tytuł jako pierwszy do zdobycia :)
OdpowiedzUsuńPrzekonuje mnie szybka akcja oraz wielokrotne momenty zaskoczenia. To jest to, czego szukam w książkach tego gatunku. Jeżeli będę miała ochotę na sensację, wiem czego szukać :)
OdpowiedzUsuń