środa, 19 kwietnia 2017

Gdy dopadnie Cię demaskator




Autor: John Grisham
Tytuł: Demaskator
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2017
Gatunek: thriller prawniczy
Liczba stron: 416







Skorumpowana sędzina i demaskator, który pragnie ujawnić jej czyny za wszelką cenę. Korupcja, morderstwa, niedozwolone zagrania. Nierówna walka dobra ze złem.


Twórczość Grishama poznałam za sprawą „Ławy przysięgłych”, która zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. Mimo niełatwej tematyki i dość ciężkiego sposobu przekazu, to właśnie wtedy pokochałam gatunek określany jako thriller prawniczy. Od tamtej pory po powieści autora sięgam z wielką przyjemnością, oczekując po nich coraz więcej i systematycznie stawiając im poprzeczkę coraz wyżej. Z najnowszą powieścią Grishama- „Demaskatorem”- nie mogło oczywiście być inaczej.


Pierwszy rozdział książki zapewnia nas, że przed nami niezapomniana czytelnicza przygoda. Grisham śmiało obiecuje niezwykłą tajemnicę, wyboistą drogę prowadzącą do jej rozwiązania i ludzi nieprzebierających w środkach by osiągnąć wytyczony cel. I rzeczywiście od początku wiele się dzieje. Akcja nabiera tempa już na pierwszych stronach, a potem ani na chwilę nie zwalnia. Nietrudno było mi w tej powieści się zaczytać. Tematycznie Grisham znowu sięgnął po prawo, jednak tym razem podszedł do tematu w nieco inny sposób.




Skorumpowana sędzina i ktoś, kto pragnie skompromitować ją za wszelką cenę,pokazać światu jej przewinienia, nieuczciwość, nieczyste zagrania. Z jednej strony z wielkim zaciekawieniem przyglądałam się spiskowi, w którym czynnie brała udział sędzina. Ukazana na przestrzeni lat intryga zaskakiwała dopracowanym planem, brutalnością czynów, a przede wszystkim wciąż będącymi na wolności sprawcami. Z drugiej strony szalenie intrygowała mnie postać demaskatora. Kto mógłby nim być? Z jakiego powodu? Co takiego zrobiła sędzina, że ktoś pragnie ją pogrążyć narażając własne życie?






Akcja powieści posuwa się do przodu szybko. Grisham próbuje szokować i zaskakiwać. Zapewnia nam zwroty akcji, jeszcze więcej tajemnic i nieczystych zagrań. Utrzymane tempo, krótkie rozdziały, przebiegłość przestępców i cierpliwość ścigających sprawiają, że liczba stron ubywa nas niemal niezauważalnie. Z tą powieścią bawiłam się naprawdę dobrze i nie mogłam uwierzyć, że czyta się ją tak szybko. Bardzo szkoda było mi ją kończyć.

Tym, co szczególnie ujęło mnie w najnowszej powieści Grishama, jest silna i odważna bohaterka, która świetnie odnajduje się w zupełnie nowej dla niej sytuacji. Podoba mi się cała paleta wykreowanych postaci, ale to właśnie przedstawicielka Komisji Dyscyplinarnej Sędziów najbardziej przypadła mi do gustu. Rozwiązanie sprawy skorumpowanej sędziny wymagało odwagi, sprytu i ryzyka, a ona nie bała się postawić wszystkiego na szali. Co więcej, Grisham przypisał jaj atuty uwiarygodniające ją jako postać i sprawiające, że blisko jej do osób z realnego świata, a taka wiarygodność książkowych postaci to duża zaleta każdej powieści.

„Demaskator” to wspaniała powieść sensacyjna, której fabuła wielokrotnie zaskakuje i przypomina wartkie kino akcji. Zawarte w niej elementy związane z prawem i sądownictwem urozmaicają powieść, ale nie męczą czytelnika, choć niewątpliwie mają duże znaczenie. Bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać tę powieść i kolejny raz przekonać się, że po książki Grishama można sięgać w ciemno.

Za możliwość poznania powieści serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros.



9 komentarzy:

  1. Podobał mi się "Demaskator" ale zabrakło mi jakiegoś napięcia w tej książce. Większość faktów podana sucho na tacy i to spokojne zakończenie raczej obniżyły moją ocenę ale mimo wszystko to bardzo przyjemna lektura:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się nad tą książką. Gdybym tylko miała trochę więcej czasu, na pewno bym po nią sięgnęła. Zawsze lubiłam demaskowanie, odkrywanie spisku, dążenie do skompromitowania ludzi, którzy nie działają zgodnie z prawem. Byłoby to też moje pierwsze spotkanie z twórczością tego pana i pierwszy thriller prawniczy. Do tej pory miałam styczność tylko z medycznymi (Robin Cook, polecam!).

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem miłośniczką thrillerów prawniczych, ale dostałam tę książkę w prezencie, więc liczę, że również przypadnie mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię thrillery prawnicze, dawno nie czytałam, muszę to nadrobić:) ten tytuł mnie ciekawi, dobra główna bohaterka, postać demaskatora no i tajemnica skorumpowanej sedziny - może być interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za thrillerami prawniczymi, także się nie skuszę.

    Pozdrawiam! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Mrr moje klimaty. Musze ją sobie kupić. Rewelacyjnie opisałaś. A skąd konwalia? w kwietniu?

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę kiedyś dorwać jedną z powieści tego autora ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię sensację, więc zaufam Twojej opinii i zapiszę tytuł jako pierwszy do zdobycia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przekonuje mnie szybka akcja oraz wielokrotne momenty zaskoczenia. To jest to, czego szukam w książkach tego gatunku. Jeżeli będę miała ochotę na sensację, wiem czego szukać :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)