Autor: Guillaume Musso
Tytuł: Ponieważ Cię kocham
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 304
Gatunek: literatura współczesna
Layla zaginęła 5 lat temu. Tragedia naznaczyła życie
jej rodziców, zmieniając ich na zawsze. Dziś dziewczynka wraca, pojawiając się
dokładnie w tym samym miejscu, z którego ktoś prawdopodobnie ją uprowadził.
Jaka tajemnica kryje się za tym tajemniczym zdarzeniem?
Musso to nazwisko, którego przed długi czas unikałam. Być
może ze względu na jego popularność, być może wychodząc z dziwnego założenia,
że w jego powieściach nie znajdę nic dla siebie. Tymczasem „Ponieważ Cię kocham”
to trzecia książka autora, jaką miałam okazję przeczytać. I kolejny raz jestem
zachwycona.
Francuski autor, jak nikt inny, potrafi wciągnąć
czytelnika w opowiadane przez siebie historie. Zaintrygować pierwszymi stronami
i do końca utrzymywać w atmosferze napięcia i oczekiwania. Bez wątpienia
pomagają mu w tym liczne zagadki, intrygi, niedopowiedzenia. Tym razem
zdecydował się opowiedzieć nam o zaginionej dziewczynce, która pojawia się po 5
latach dokładnie w tym samym miejscu, w jakim widziano ją po raz ostatni. Z zapartym
tchem podążałam za autorem, prędko pokonując kolejne rozdziały, byle tylko nie
zjadła mnie ciekawość. Co stało się z małą Laylą? Czy przez cały ten czas żyła?
Dlaczego musiało upłynąć dokładnie tyle czasu?
Musso bardzo umiejętnie stopniuje napięcie. Niespiesznie
wyjaśnia skrywane przez bohaterów tajemnice, raz po raz spychając zaginięcie
dziewczynki na drugi plan. Zabieg ten sprawia, że każdy kolejny rozdział pochłaniamy
w błyskawicznym tempie, pragnąc zbliżyć się do rozwiązania sprawy. A on oferuje
nam dokładnie tyle, by na chwile zaspokoić ciekawość, nieco głębiej wprowadzić
w sprawę, zatrzymać przy powieści, ale nie zmęczyć oczekiwaniem. Dla urozmaicenia
akcji wprowadza nowych bohaterów i kolejne wątki. Choć momentami możemy czuć się
nieco zagubieni, stopniowo każdy element
zaczyna wskakiwać na swoje miejsce, sprawiając, że całość staje się kompletna,
dokładna, przemyślana i szalenie interesująca.
Tajemniczy wątek zaginionej dziewczynki, choć tak
intrygujący i wysuwający się na pierwszy plan, nie przyćmiewa innych tematów
niemniej w tej perspektywie istotnych. Bo trzeba dodać, że Musso jak nikt inny potrafi
wniknąć w głąb ludzkiej psychiki, sprawiając, że jego bohaterowie stają się
czytelnikowi niezwykle bliscy, a książkowe tematy skłaniają nas do refleksji,
podejmowania decyzji i konieczności postawienia się na miejscu powieściowych
postaci. Drogi rodziców Layli po zaginięciu dziewczynki rozeszły się. Każdy z
nich przeżywał żałobę na swój sposób. Na kolejnych stronach poznajemy ich
lepiej, bardziej wczuwamy się w ich sytuacje, zaczynamy lepiej rozumieć ich
wybory.
Każda z postaci jest wyrazista, charyzmatyczna,
naznaczona przez przeszłość. I w ciekawy sposób połączona z pozostałymi
bohaterami. Na początku nie zdajemy sobie sprawy ze wspólnych dla nich
elementów, z czasem jednak wszystkie zagadki zostają rozwiązane. Bohaterom
wykreowanym przez Musso daleko do ideału, ich decyzje wielokrotnie zaskakują,
wpływają na nasze postrzeganie ich wad i zalet. Nie sposób przejść obok nich
obojętnie, nie wszystkich można polubić, ale zapadają w pamięć i idealnie
wkomponowują się w przedstawioną nam historię.
Idealne dopełnienie powieści stanowi zakończenie. Jak zwykle
pomysłowe, zaskakujące, dające czytelnikowi do myślenia, a w pewien sposób
całkiem proste i w tej sytuacji oczywiste. Dokładnie takie, jak reszta
powieści. Przystępne, realistyczne, życiowe.
Opis bardzo zachęca tak jak i twoja recenzja :) Myślę, że niedługo po nią sięgnę
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com
Uwielbiam twórczość Autora, nie mogę doczekać się nowego tytułu! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ♥
Kiedyś chciała poznać twórczość Musso, potem jakoś zapomniałam o autorze, ale Twoja recenzja na nowo rozbudziła moją ochotę na jego książki. Intryguje mnie zaginięcie dziewczynki, ale jestem też ciekawa innych wątków.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki Musso, mam już kilka przeczytanych za sobą i każda z nich wywoływała we mnie dużo emocji. Tej książki jeszcze nie miałam w ręku, ale z pewnością po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńbiblioteczkamoni.blogspot.co.uk
Moja siostra przeczytała niemal wszystkie powieści tego autora, a ja nadal ani jednej! Chyba wypadałoby to w końcu zmienić...
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się w końcu z książkami Musso, już dawno miałam w planach!
OdpowiedzUsuńMusso wviagnal mnie jeszcze na studiach czyli pewien czas temu... Pochlanialam jego powiesci niczym cukierki. Przy kolejnej juz pozycji doszlam jednak do wniosku ze zaczynam sie nudzić a Musso opada w kunszcie. Od pewnego czasu bosze sie z zamiaren podjecia kolejnej proby przeczytania nowych ksiazek... Jakos mi nie idzie.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze żadnej książki tego autora ale często się spotkam na blogach czy księgarniach z nazwiskiem więc czas chyba sprawdzić twórczość :)
OdpowiedzUsuńhttp://onlybooks-jdb.blogspot.com/2017/06/do-zobaczenia-nigdy.html#more
Pozdrawiam
Tej powieści autora jeszcze nie znam i już nie mogę doczekać się kiedy to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko jedną książkę tego autora. Masz rację Musso potrafi sprawić, iż bohaterowie stają sie bliscy czytelnikowi.
OdpowiedzUsuńW pełni zgadzam się z Twoją opinią. Ta książka mnie oczarowała. A po powieści Musso teraz sięgam w ciemno, na tym autorze trudno się zawieść :).
OdpowiedzUsuńKiedyś przeczytam coś tego autora. Nie wiem kiedy i jak ja to zrobię, ale ja muszę kiedyś go poznać :D
OdpowiedzUsuńBuziaki
coraciemnosci.blogspot.com
Skoro jest świetna to muszę i ja ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńUmiejętnie stopniowane napięcie, dopracowana fabuła i to dobre zakończenie - skoro książka zrobiła na Tobie pozytywne wrażenie myślę, że nie powinnam jej sobie odpuścić. Może przeczytam w wolnym czasie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji czytać żadnej z książek tego autora, ale bardzo chcę to nadrobić!
OdpowiedzUsuń