Autor: Joanna Sałyga
Tytuł: Chustka
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 400
Gatunek: literatura faktu
Nie spodziewała się, że wizyta u lekarza zmieni jej
życie. Diagnoza jak przekleństwo. Rak w pełnym rozkwicie.
„Chustka” to opowieść, z którą zmierzyć się niełatwo.
To historia utkana z melancholii, smutku, poczucia niesprawiedliwości,
poprzetykana optymizmem i nadzieją na lepsze jutro. To nierówna walka człowieka
z chorobą. Chęć sięgnięcia po więcej, próba spotkania się z jutrem i strata,
która nie mogła być boleśniejsza. A najgorsza jest w tym wszystkim prawda,
dyktowana przez życie. Bo „Chustka” to opowieść o życiu, jego najpiękniejszych
i zarazem najgorszych aspektach.
To jedna z tych książek, na które nigdy nie ma dobrej
chwili. Bo czy może być dobra chwila na zmierzenie się z chorobą? Dla Joanny
czas, jaki wybrała sobie choroba, również nie był najlepszy. Zaledwie
kilkuletni synek. Miłość, która zdarza się tylko raz. I całe życie przed nią.
Na kolejnych stronach zagłębiamy się w jej historię wzlotów i upadków. Dni bez
szans i tych zwiastujących jeszcze trochę- czasu, miłości, życia…
Joanna swoją walkę z rakiem opisywała niemal każdego
dnia. Czasami oferowała nam kilka rozmów z ukochanymi mężczyznami. Czasami dziękowała
za te drobiazgi, o których my na co dzień w ogóle nie myślimy. Czasami zwracała
naszą uwagę na to, co rzeczywiście ważne. A czasami pozwalała sobie na
chorowanie. Pisany przez nią dziennik to połączenie niezwykłe i niecodzienne. Trochę
w nim wierszy, garść piosenek, nieco cytatów. To połączenie dobra ze złem. I
piękna z brzydotą. Zdrowia z chorobą. Nadziei i pogodzenia z losem. To wzloty i
upadki. Dzień po dniu.
„Szczęście to coś do zrobienia, ktoś do kochania i
nadzieja na coś”.
Nasza bohaterka nad chorobą pochyla się nie tak
często, jak mogłoby się wydawać konieczne czy niezbędne. Cierpi, zdarza się jej
płakać, nie mieć sił. Ale nie robi z siebie ofiary czy męczennicy. To w dużej
mierze opowieść kobiety szczęśliwej i spełnionej, która docenia to co ma i
stara się w najlepszy sposób wykorzystać to, co jej zostało. Mając świadomość,
że czas ucieka, stara się wykorzystać go najlepiej, a minusy przekuć w plusy.
Nie jest to opowieść, z którą łatwo się zmierzyć. Bo niemówienie czy
niepisanie o chorobie nie sprawi, że ona zniknie. Choć jest jej mało, Joanna
dozuje nam ją w ograniczonych dawkach, to jej obecność odczuwamy z różną
intensywnością. Ona pisze o słabości, o lekarstwach i potrzebnych środkach. Pojawiają
się pieniądze, bo wszystko kosztuje. Różne terapie, bo takowe są potrzebne. I
recepty, na lepsze jutro. I na szczęście.
„Chustka” to wycinki z codzienności, chwile, które
zostały, gdy jej już nie ma. To pustka wypełniona jej słowami. Choć ona
próbowała być optymistką, ciężko doszukać się optymizmu w sobie poznając jej
historię. Poczucie krzywdy, niesprawiedliwości, okrucieństwa pokrętnego losu
narzuca nam się samo w trakcie lektury. Patrzymy na kobietę, której przyszłość
została odebrana w cholernie nieludzki sposób, która pozbawiona została jutra.
Tak strasznie mi żal.
Ten dziennik przepełniony został emocjami. To ring, na
którym spotkały się różne uczucia, zdarzenia, wspomnienia, fragmenty
codzienności. Niekończąca się walka. Joanna stara się jednak natchnąć nas
optymizmem, zachęca do przewartościowania życia, stanowi przykład. Ona kochała
życie. A my?
Niewątpliwie książka porusza ciężki temat, jednakże myślę, że po takie książki każdy, chociażby od czasu do czasu powinien sięgnąć, bo o takich tematach trzeba pisać i mówić jak najwięcej.
OdpowiedzUsuńDzięki takim książkom człowiek docenia bardziej swoje życie, przynajmniej przez jakiś czas... Bardzo mi teraz tego potrzeba, więc na pewno sięgnę po "Chustkę".
OdpowiedzUsuńTo z pewnością bardzo trudna i zarazem wartościowa książka. Jest na mojej liście must read.
OdpowiedzUsuńZapisuję tytuł, kiedyś może ją przeczytam. Na chwilę obecną jest dla mnie za trudna, płakałabym pewnie jak bóbr.
OdpowiedzUsuńKiedyś zdecydowanie rzadziej sięgałam po tego typu literaturę. Wydaje mi się, że po prostu musiałam do niej dorosnąć. Myślę, że sięgnę w niedalekiej przyszłości również i po "Chustkę" i mimo, że nie będzie to wcale łatwa i przyjemna podróż, na pewno będzie niezwykle emocjonalna i wartościowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Niełatwa książka z tematem całkiem mi bliskim. Podobna sytuacja spotkała dwóch bliskich członków mojej rodziny. Może jeszcze teraz nie jestem na nią gotowa, ale kiedyś... zobaczymy.
OdpowiedzUsuńKsiążka, po którą z pewnością sięgnę, jestem jej bardzo ciekawa, choć tematyka niełatwa emocjonalnie.
OdpowiedzUsuńBookendorfina
To niesamowicie wartościowa historia. Bardziej życiowej chyba nie ma.
OdpowiedzUsuńKsiążka trzeba przeczytać, nie jest łatwa, ale bardzo ważna.
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele pozytywnych recenzji o tej książce i widzę, że na Tobie także wywarła duże wrażenie. Muszę zatem koniecznie ją poznać.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy dałabym radę przeczytać tę książkę, ale nie mówię, że po nią kiedyś nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńbiblioteczkamoni.blogspot.co.uk
Gdy mam do wyboru powieść, która zmusza do myślenia, a zwykłą młodzieżówkę, która działa wręcz przeciwnie, raczej wybieram tą drugą, szczególnie w roku szkolnym. Ale wakacje to idealny okres na trudne tematy więc zapiszę sobie tytuł
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To Read Or Not To Read
Dzięki ci o WIelka za przypomnienie o tej pozycji! Ostatnio jej szukałam tylko zapomniałam tytułu. Muszę to przeczytać, koniecznie.!
OdpowiedzUsuńPodrugiejstronieokładki
Już od dawna miałam w planach tę książkę.
OdpowiedzUsuńNa mnie ta książka zrobiła ogromne wrażenie. Nie wiem ile razy płakałam podczas lektury.
OdpowiedzUsuń