sobota, 26 sierpnia 2017

Śladami przeszłości




Autor: Zbigniew Zborowski
Tytuł: Skaza
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 400
Gatunek: kryminał 







Brutalne morderstwo, które okazuje się o wiele bardziej skomplikowane, niż można było się spodziewać. Kolejne tropy prowadzące policję na manowce. Przeszłość niepozwalająca o sobie zapomnieć. I detektyw, który nie odpuści. 

"Skaza" to umiejętne połączenie przeszłości z teraźniejszością, występujące pod postacią dwutorowej, żywej narracji. Autor stworzył swoją opowieść przeplatając bieżące wydarzenia z migawkami dotyczącymi tych sprzed lat. Taki sposób wprowadzania czytelnika w opowieść odpowiada mi najbardziej. Nie pozwala oderwać się od książki na dłuższą chwilę, dzięki niemu możemy również lepiej poznać bohaterów i ich motywy. 


A historia Zborowskiego intryguje od pierwszej chwili, zaczynając się od brutalnego morderstwa. Choć okrucieństwa i podłości na kolejnych stronach jest nieco mniej, akcja powieści nie zwalnia. Kolejne wątki, nowi podejrzani, zwroty akcji- te elementy sprawiają, że podążamy za autorem z wielkim zainteresowaniem i niecierpliwością, próbując zrozumieć o co chodzi w tej historii i na własną rękę dopasować do siebie wszystkie części układanki. 

Ważne miejsce zajmuje w książce solidne i drobiazgowe policyjne śledztwo. Funkcjonariusze muszą dojść do wszystkiego na własną rękę, nic nie zostaje im podane na tacy, a piętrzące się przeszkody wielokrotnie utrudniają prowadzenie sprawy. Kolejne strony prowadzą nas do rozwiązania zagadki konsekwentnie, choć powoli. Nie oznacza to bynajmniej, że tempo akcji jest wolne, zdecydowanie nie. Po prostu intryga stworzona przez Zborowskiego kryje o wiele więcej mrocznych tajemnic, niż mogłoby wydawać się na początku i nie łatwo jest odkryć wszystkie karty, zanim zrobi to na końcu autor.

W powieści pojawia się sporo bohaterów, jednak na główny plan zdecydowanie wysuwa się detektyw Bartosz Konecki. To on szczególnie przypadł mi do gustu. Lubię powieściowe postaci zdeterminowane w dążeniu do celu i ukształtowane koszmarną przeszłością. Dzięki temu stają się one wyraziste, charyzmatyczne, pełne zapału i nieco mroczne, dokładnie tak jak nasz policjant. Pozostali bohaterzy także potrafili zaskoczyć i wzbudzali różnorodne emocje. 


W "Skazie" odnalazłam dokładnie te elementy, których obecność składa się na przyzwoity kryminał. Sprawę na tyle interesującą, by zatrzymała przy książce. Bohaterów lubiących swoją pracę, ale posiadających także coś poza nią. Ciekawą dwutorową narrację, pozwalającą inaczej popatrzeć na elementy powieściowej intrygi. Tyle mi wystarczy. 




Za przesłanie powieści do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak.

7 komentarzy:

  1. O proszę, dawno już nie czytałam kryminału, w którym bohaterowie muszą zbierać dowody i łączyć je ze sobą - zamiast tego mają po prostu dobrego nosa. Zapamiętam tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pogardzę żadnym kryminałem i wydaje mi się, że na powyższy tytuł znajdę czas w nadchodzącym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam okazję zrecenzować tę książkę od wydawnictwa, ale nie skusiłam się, bo zdecydowanie nie podszedł mi opis ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  4. nie czytałam, ale jakoś niespecjalnie mnie do niej ciągnie :)

    Pozdrawiam Agaa
    http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2017/08/50-recenzja-elita-kiera-cass.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i była to świetna książka, która wciągnęła mnie bez reszty. Czekam na kolejne części serii. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio szczególnie cenię kryminały, które są w moim odczuciu pogłębione. I chodzi mi właśnie o tę warstwę powrotu do jakiejś przeszłości, o zakotwiczeniu w niej teraźniejszości. Sprawia to bowiem, że dokładanie jak napisałaś, książka wciąga i trzyma czytelnika przy sobie :) Zanotuję sobie, żeby nie pominąć :)

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)