Kolejny miesiąc i kolejne wspaniałe książki. W kwietniu postanowiłam dać większą szansę powieściom z mojej półki, które długo czekały na swoją kolej. Tym samy na blogu pojawiły się recenzje "Słowika", "Krawcowej z Dachau", "Jednego z nas". W tym miesiącu postawiłam również na książki grubsze, niż te, po które sięgam zazwyczaj- okazało się, że nie są one takie straszne :)
A jaki był wasz kwiecień?
Czytałaś naprawdę ciekawe książki.:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjecia :) U mnie kwiecień mniej owocny (nie mówiąc już o tym, że po katastrofie z obiektywem nie miałam nawet aparatu, żeby cokolwiek dokumentować), ale parę książek przeczytałam. No i po Twojej recenzji jestem zaintrygowana Krawcową...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ewelina z Gry w Bibliotece
Muszę w końcu przeczytać "Mediatorkę" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Mój był bardzo udany pod względem trafionych książek :)
OdpowiedzUsuńFajny post 💕 "Mediatorkę" właśnie czytam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Czytałam tylko "Mediatorkę", ale mam ochotę na jeszcze kilka tytułów, które masz za sobą.
OdpowiedzUsuńU mnie sporo zawirowań w życiu osobistym, więc i do ksiązek mnie nie ciągnie, ale mimo to przeczytałam 7 ksiązek i 17 (!) mang :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Niekulturalna Kasia
Jaki piękny czytelniczy kolaż. Oby w maju było równie intensywnie.
OdpowiedzUsuń