Autor: Alex Marwood
Tytuł: Najmroczniejszy sekret
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 416
Gatunek: thriller
Zagadki zaginięcia Coco nie rozwiązano przez 12 lat. Przez
ten czas uczestnicy wydarzeń zmienili się, ale cień tej historii wciąż wdziera
się w ich pamięć, wpływając na kolejno podejmowane przez nich decyzje. Czy po
latach tajemnica zaginięcia dziewczynki ujrzy w końcu światło dzienne?
Alex Marwood poznałam za sprawą „Dziewczyn, które
zabiły Chloe”. Powieść ta urzekła mnie czającym się na jej stronach mrokiem,
skrytymi tajemnicami, powrotami do przeszłości oraz dobrze zarysowanymi
bohaterami. Bardzo liczyłam na to, że w najnowszej książce autorki również nie
zabraknie tych elementów, a fabuła ponownie mnie zaskoczy.
Powieść czyta się bardzo dobrze w dużej mierze za
sprawą dwutorowo prowadzonej narracji. Rozdziały naprzemiennie odsłaniają przed
nami kolejne części historii, łącząc wydarzenia bieżące z przeszłością. Dzięki temu
opowieść Marwood poznajemy niespiesznie, mocno angażując się w powieść i
próbując na własną rękę poznać wszystkie tajemnice i zawiłości opowieści. Taki sposób
opowiadania najbardziej mi odpowiada. Rozbudza moją ciekawość, umożliwia lepsze
poznanie bohaterów, zachęca do myślenia i konfrontacji własnych pomysłów z rozwijającą
się akcją.
A ta, choć momentami dość wolna, potrafi nas
zaskoczyć. Autorka kolejny raz pozwala sobie na mocny akcent. Prezentowana przez
nią fabuła nie należy do przesadnie skomplikowanych, a jednak zaskakuje przede
wszystkim za sprawą zachowania bohaterów, podjętych przez nich decyzji i
następujących konsekwencji. Momentami odnosiłam wrażenie, że nie zbrodnia jest
tutaj najważniejsza, ale poniesiona kara. Nie brutalność, ale wyrafinowanie i
ludzkie okrucieństwo. Bohaterzy powieści to potwory, jednak zupełnie innego typu
niż spotykane przez nas zazwyczaj.
Marwood przywiązuje dużą wagę do swoich bohaterów. Każdy
z nich został wyraziście zarysowany, wobec żadnego nie można pozostać
obojętnym. Choć zbliża ich życie na wysokim poziomie, bogactwo, pewność siebie
i egoizm, reakcja na problem z Coco ukazuje dzielące ich różnice. Na kolejnych
stronach poznajemy ich lepiej, przede wszystkim zwracając uwagę na to, jak ich
życie potoczyło się po tamtej nocy. W zarysach postaci doszukałam się mocnej
dawki psychologii, próby ukazania ich z możliwie najszerszej perspektywy,
częściowego wytłumaczenia, choć nie rozgrzeszenia. Zdecydowanie bardzo ciężko
było ich polubić, ale nie na tym przecież przygoda z książką powinna polegać.
Bardzo spodobało mi się tło wydarzeń. Autorka zabiera
nas w świat niewyobrażalnego bogactwa przepychu, w którym pieniądz jest
najważniejszą walutą, a zaraz za nim plasują się wygląd i używki. Czysty hedonizm.
W tym powietrzu przesyconym wonią pieniądza czuć również aromat tragedii. Przeszłych
i przyszłych, bo z takimi ludźmi i w takich miejscach zawsze musi się coś
wydarzyć. Nie znaczy to jednak, że klimat bogactwa przyćmiewa to, co w tej
powieści najważniejsze, choć z pewnością nadaje prym całości.
Marwood skłoniła się również w stronę realizmu, za
sprawa nutki obyczajowej czyniąc tę historię bardziej wyjętą z życia. Oprócz wielkich
tragedii nie zabrakło tutaj mniejszych, codziennych koszmarów i spraw bardziej
przyziemnych. W powieści doszukamy się rodzinnych konfliktów, kobiecej
rywalizacji, trudnych więzi łączących rodziców z dziećmi czy co nieco o
kwestiach wychowawczych. Wątki te są istotne dla całej sprawy, ale też nadają
książce pewnej lekkości i dobrze uzupełniają pierwszoplanową akcję.
Autorka znowu
mnie ujęła. Pomysłem, podejściem do tematu, jego realizacją i zakończeniem. Więcej
mi nie potrzeba.
Za wspaniałą zabawę a także piękną, niecodzienną pamiątkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Albatros.
Świetne są te wydania recenzenckie, sama chciałabym dostać taki spersonalizowany egzemplarz, ale to jeszcze nie ten etap, za krótko w tym siedzę... :)
OdpowiedzUsuńCo do książki, chcę ją przeczytać i jest już na mojej liście, także w najbliższej przyszłości na pewno zapoznam się z historią!
Zapraszam do mnie! :)
Książka robi świetne wrażenie na czytelniku. Mocna rzecz i przede wszystkim po mistrzowsku odmalowani bohaterowie.
OdpowiedzUsuńOkładka i tematyka jest zachęcająca. :-) Nie miałam jeszcze do czynienia z książkami tego autora.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
kosmetykiani.pl
Mam w planach lekturę tej pozycji i liczę bardzo na to,że finalnie i ja będę z niej zadowolona, bo zapowiada się naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki, mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńWidziałam tę książkę gdzieś, ale teraz nie pamiętam gdzie :D
OdpowiedzUsuńHistoria wydaje się ciekawa, jednak chyba wystarczy mi Twoja recenzja do pełni szczęścia. :P
Podrugiejstronieokładki
Czysty hedonizm przesycony aromatem tragedii. Jestem jak najbardziej zainteresowana tą książką.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać spotkania z książką, czeka na półce i tak zachęcająco zwraca na siebie uwagę okładką. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Przyszła do mnie niedawno i nie mogę doczekać się lektury! Zapowiada się intrygująco :)
OdpowiedzUsuńKsiążka już u mnie na półce czeka na swoją kolej :) Ostatnio czytałam same romanse, więc myślę, że teraz przyjdzie czas na nią :) Mam nadzieję, że będzie to dobra książka :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! Musze ją sobie sprawić, bo się świetnie zapowiada. <3
OdpowiedzUsuńChętnie poznam w końcu książki Marwood :)
OdpowiedzUsuń