Autor: Louise Jensen
Tytuł: Siostra
Wydawnictwo: Burda Książki
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 400
Gatunek: thriller
Charlie wróciła do rodzinnej miejscowości po kilkuletniej nieobecności, a zaraz potem zmarła. Niedługo po pogrzebie w życiu przyjaciół dziewczyny pojawia się jej siostra. Pozornie przyjacielska, dobroduszna i sentymentalna Anna nie jest jednak osobą, za którąś wszyscy ją uważali. Czemu zawdzięczają jej obecność? Jaki cel ma kobieta? Czy wciąż mogą czuć się bezpiecznie?
Napis na okładce obiecuje nam „bestsellerowy brytyjski thriller”. Zazwyczaj do takich zachęcających haseł podchodzę z dystansem, zwłaszcza, kiedy dotyczą one debiutantów. Tym razem jednak okazało się, że powieść faktycznie zasługuje na pozytywne opinie, które ukazały się na jej temat, a każdy, kto ją przeczyta spojrzy na pewne sprawy w inny, nowy sposób.
Swoją opowieść Jensen snuje dwutorowo, z jednej strony wprowadzając nas w teraźniejsze wydarzenia, z drugiej pokazując czytelnikom, jakie decyzje bohaterów do nich doprowadziły. Taki sposób poznawania historii zdecydowanie odpowiada mi najbardziej, zwłaszcza w przypadku thrillerów czy kryminałów. Zwiększa wyczuwalne napięcie, stopniuje emocje, budzi ciekawość czytelnika. Niecierpliwie pokonywałam kolejne rozdziały, pragnąc jak najszybciej dowiedzieć się więcej na temat tytułowej siostry.
Powieść przepełniona jest tajemnicami przeszłości,
które stopniowo wychodzą na światło dzienne. Autorka wyjawia nam je
niespiesznie, co nie znaczy, że w powieście niewiele się dzieje. Jensen dobrze
wie, ile powinnam nam zdradzić, by zaintrygować i zatrzymać przy książce przez
długi czas. Kolejno ujawniane sekrety i dramaty zaskakują, budzą pytania,
wywołują wątpliwości, a przede wszystkim zmuszają czytelnika do myślenia i
próby poskładania tej historii w całość na własną rękę. Nie jest to jednak
takie proste, bowiem autorka wciąż zaskakuje, zarówno zwrotami akcji, jak i
pojawiającymi się informacjami, których istnienie zmienia nasze postrzeganie
całej historii.
Jensen stworzyła bohaterów niezwykle wyrazistych i
charakternych. Wobec żadnego z nich nie można pozostać obojętnym, niezależnie
od tego, jakie miejsce zajmuje on w tej opowieści. Każdy z nich, zarówno
bohaterzy główni, jak i drugoplanowi, budzą w nas wiele emocji i zmuszają do
zajęcia stanowiska i wyrażenia swojej opinii. Co najważniejsze, nowe szczegóły
i odkrywane tajemnice, zmieniają nasze postrzeganie tych ludzi. Zaczynamy
zdawać sobie sprawę z powagi sytuacji, do naszego umysły zakrada się mrok i
niepokój. Czy my na ich miejscu podjęlibyśmy podobne decyzje?
Sięgając po tę powieść, liczyłam na dobry thriller
psychologiczny. Książkę, która mnie zaskoczy i zapadnie mi w pamięć. Wydaje mi
się, że dla warstwy psychologicznej istotne znaczenie ma w tym przypadku
obyczajowe tło wydarzeń, umożliwiające nam spojrzenie na to wszystko z zupełnie
innej strony. Bardzo cenię dopracowane historie obyczajowe, a powieść Louise
Jensen również można by do tej grupy zaliczyć, biorąc pod uwagę tematykę, na
jakiej oparła się autorka. Trudne relacje międzyludzkie, niełatwe
macierzyństwo, czy nieszczęśliwe dzieciństwo to najważniejsze kwestie poruszone
w powieści.
Jensen bardzo sprawnie posługuje się słowem, pisząc lekko i subtelnie prowadząc czytelnika przez meandry powieści. „Siostrę” czyta się szybko, z wielką przyjemnością, a przy tym bardzo niecierpliwie podążając do zakończenia. Widać, że historia została dopracowana i przemyślana, a każdy szczegół ma w niej swoje miejsce. Ciężko do czegokolwiek się przyczepić.
To jedna z tych książek, które zasługują na uwagę czytelnika. Nie tylko osób ceniących sobie dobre, mroczne i klimatyczne thrillery, ale także tych będących fanami mądrych książek obyczajowych. Myślę, że to opowieść dla czytelników w różnym wieku i na różnych etapach życia, pozwalającą na relaks, ale również dobrą wieczorną rozrywkę.
Za przesłanie powieści dziękuję portalowi Sztukater.
Nie słyszałam o niej wcześniej, a teraz chciałabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBardzo się rzuca w oczy ta piękna okładka :)
OdpowiedzUsuńBędę się rozglądać za tym tytułem w bibliotece, bo przyznam szczerze, że czuje się zaintrygowana :) Pozdrawiam, Goszaczyta :)
Już sama okładka przykuwa uwagę, lubię dopracowane historie, książka mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńTo pozycja obowiązkowa dla mnie, bo od dawna za mną chodzi :)
OdpowiedzUsuńJa też podchodzę do takich opisów na okładce z pewnym dystansem. Bo jak to mówią "papier przyjmie wszystko :)". A książke bardzo chętnie przeczytam, ta warstwa obyczajowa, tajemnice - to coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńThriller psychologiczny to mój gatunek. Dwutorowa narracja, wydarzenia z przeszłości, wyraziści bohaterowie - jestem na tak. No i ta okladka!;)
OdpowiedzUsuń