Autor: Mara Altman
Tytuł: Obrzydliwa anatomia
Wydawnictwo: Kobiece
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 384
Gatunek: literatura faktu
“Obrzydliwa anatomia” to książka o tym, co kobiety
robić są zmuszone i czego się od nich wymaga, a co niekoniecznie lubią. To opowieść
o tym, jak to wszystko się zaczęło i jako doszło do momentu, w którym jesteśmy
teraz oraz czemu to służy. Dlaczego kobieta powinna być wydepilowana? W jakim
celu tak bardzo się pocimy? Czym jest wielbłądzie kopyto? I o co chodzi z tym
PMS? Na te pytania znajdziecie odpowiedź w tej książce.
Powieść Mary Altman to powieść w dużej mierze naukowa.
Nie mogłam się nadziwić, jak wspaniale autorka przygotowała się do realizacji
tematu, bo nie da się ukryć, że opracowanie tej lektury wymagało wiele czasu,
chęci i pomysłu. Altman połączyła ze sobą kwestie dla kobiet interesujące i
niebanalne, nie pomijając żadnej z tych „kompromitujących” spraw. Chętnie opowiadała
o tym, jak te tematy były postrzegane wiele lat temu i jak patrzy się na nie
dziś. A do skonfrontowania nas z tymi kwestiami wykorzystała własne
doświadczenia, rozmowy z mężem, porady ekspertów, zaskakujące eksperymenty czy
nietypowe wydarzenia- widziane, zasłyszane lub przeżyte.
Pokochałam ten tytuł i piszę o tym z wielką
przyjemnością. Nigdy bym nie pomyślała, że ta publikacja aż tak przypadnie mi
do gustu i że z tak wielkim zainteresowaniem przeczytam ją od początku do
końca. Za każdym razem, kiedy myślałam, że autorka już mnie nie zaskoczy, ta
wyciągała ciężką amunicję i udowadniała, że najlepsze jeszcze przede mną. Mam wrażenie,
że „Obrzydliwa anatomia” to po części również poradnik, pozwalający nam
zrozumieć kwestie, o które boimy się zapytać lub wolimy udawać, że nie
istnieją. To opowieść o tematyce szalenie dla kobiet istotnej, ale najczęściej
niewygodnej.
Największe wrażenie zrobiło zaś na mnie podejście
samej autorki. Mara Altman opowiada w sposób niezwykle otwarty, zabawny i
pouczający. Niezależnie od tego, jaki punkt aktualnie nam w książce przybliża. Ja
nigdy nie zdobyłabym się na taką szczerość. Nigdy nawet nie przyszłoby mi do
głowy, żeby uczestniczyć w tego typu testach, jakie przeprowadziła na potrzeby (dla
urozmaicenia) treści publikacji. Tymczasem autorka szczerze opowiada o swoich
zmartwieniach, potknięciach, wpadkach, sprawiając, że trudno nie poczuć się
poruszonym i zaangażowanym. Byłabym zachwycona mogąc ją poznać i wyznać jej,
jak mocno podziałała na mnie tym utworem.
Altman posiada dar opowiadania. Dzięki anegdotkom,
refleksjom, wspomnieniom całość ma charakter pół serio. Lekkość pisania, chęć
podzielenia się własnymi przeżyciami, próba udowodnienia, że nie ma się czego
wstydzić, sprawiają, że czyta się tę książkę szybko, przewracając strony
niecierpliwie i gorliwie. Moim zdaniem to powinna być pozycja obowiązkowa dla
każdej kobiety. I nie szkodzi, że na co dzień czyta coś innego. Drogie Panie,
zróbcie sobie przysługę. Przekonajcie się, że ze swoim wstydem nie jesteście
same. Nie jest łatwo być dziewczyną, jednak nie warto też na siłę komplikować.
Recenzja powstała we współpracy z portalem nakanapie.pl.
Książka poruszająca ważne tematy, o których wstydzimy się rozmawiać, nic tylko przeczytać książkę ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto przeczytać i ja na pewno to zrobię. 😊
OdpowiedzUsuńSkoro pozycja obowiązkowa, to trzeba przeczytać. :)
OdpowiedzUsuń